Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raport ONZ ujawnia ile osób opuściło Ukrainę w ciągu 50 dni rosyjskiej inwazji. Większość znalazła azyl w Polsce

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Najwięcej osób z Ukrainy uciekło do Polski, ok. 2,7 mln. Nieco ponad 700 tys. wyjechało do Rumunii
Najwięcej osób z Ukrainy uciekło do Polski, ok. 2,7 mln. Nieco ponad 700 tys. wyjechało do Rumunii Fot. Marzena Bugala
Od początku konfliktu zbrojnego na Ukrainie, czyli w ciągu 50 dni, kraj ten opuściło blisko 5 mln osób - wynika z najnowszych danych Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Większość uciekinierów, aż 90 proc., to kobiety i dzieci. Najwięcej dotkniętych wojną Ukraińców znalazło azyl w Polsce.

Ofiary cywilne oraz ogromne zniszczenia infrastruktury miast to główne skutki eskalacji konfliktu na Ukrainie, który zmusza ludzi do ucieczki z domów w poszukiwaniu bezpieczeństwa, ochrony i pomocy. Od początku wojny blisko 5 mln osób, głównie kobiet i dzieci, opuściło swoją ojczyznę i pozostawiło za sobą dorobek całego dotychczasowego życia - niewykluczone, że bezpowrotnie. Nawet gdy wojna ustanie i uchodźcy będą mogli wrócić do kraju, z ich domów być może zostanie tylko sterta gruzu. Rosyjskie naloty i ostrzały nadal nie ustają.

Najwięcej osób z Ukrainy uciekło do Polski - ok. 2,7 mln. Nieco ponad 700 tys. wyjechało do Rumunii. Może być zaskakujące to, że trzecie miejsce z krajów, do których przeniosło się najwięcej Ukraińców, zajmuje Rosja. Jest to spowodowane brakiem innej możliwości - ludność cywilna wolała uciec na tereny wroga niż przedzierać się przez linie frontu.

Kolejne kraje, które przyjmują znaczną liczbę uchodźców, to Węgry, Mołdawia, Słowacja i Białoruś. Znacznie więcej osób niż tych, które przekroczyły granice, zostało zmuszonych do przesiedlenia się w inne obszary kraju. Również potrzebują ochrony i wsparcia.

Źródło: unhcr.org

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto