Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Referendum w Nowym Stawie. Komisarz wyznaczył termin na 8 września

Radosław Konczyński
Komisarz wyborczy w Gdańsku wydał już postanowienie w sprawie referendum w gminie Nowy Staw. Głosowanie dotyczące odwołania burmistrza i Rady Miejskiej dojdzie do skutku. Odbędzie się 8 września (niedziela).

Grupa inicjatywna, która zbierała wśród mieszkańców podpisy za referendum, oczywiście się cieszy, bo jest o krok bliżej do odwołania władz, którym zarzuca niegospodarność. Decydującym bodźcem do akcji referendalnej była jednak likwidacja szkoły podstawowej w Świerkach.

- Weryfikacja podpisów poszła bezproblemowo. Komisarz wyborczy doliczył do 613 wymaganych, by ogłosić referendum, i na tym poprzestał. Jesteśmy zadowoleni, że sprawy są już na tym etapie, ale jeszcze dużo przed nami. Teraz czeka nas trudniejsze zadanie, żeby przekonać ludzi do pójścia na referendum. Aby było ważne, musi w nim wziąć udział prawie 1900 osób. Ale myślę, że się uda. Niektórzy nawet sami nas pytają, kiedy referendum, bo chcą zagłosować – mówi Agata Balińska-Gdula, przewodnicząca grupy referendalnej.

Burmistrz Nowego Stawu Jerzy Szałach ma nadzieję, że wynik referendum będzie korzystny dla niego i Rady Miejskiej, w której ma większość.

- Myślę, że każdy obywatel miasta i gminy Nowy Staw oceni i zdecyduje zgodnie z własnym sumieniem, czy wziąć udział w referendum gminnym. Mam nadzieję, że mieszkańcy docenią dotychczasową pracę i zaangażowanie obecnej rady i burmistrza, która przyczyniła się do rozwoju miasta i gminy Nowy Staw w ostatnich latach. Głęboko wierzę w zdrowy rozsądek większości mieszkańców gminy oraz w to, że niespełna 70 proc. wyborców, która mnie wybrała przed trzema laty, nie zmieni zdania co do słuszności swojej decyzji – mówi Jerzy Szałach i dodaje, że chaos polityczny i medialny związany z referendum gminnym źle wpływa na wizerunek gminy, co już szkodzi rozmowom i negocjacjom z potencjalnymi inwestorami.

Burmistrz powtarza też (z czym oczywiście oponenci się nie zgadzają), że w gminie trwa obecnie rozgrywka polityczna.

- Uważam, iż niezadowolenie garstki mieszkańców doprowadzi do poniesienia przez wszystkich mieszkańców gminy dodatkowych, nieplanowanych kosztów na przeprowadzenie referendum gminnego. Moim zdaniem, debata referendalna nie tyle dotyczy przyszłości miasta i gminy Nowy Staw, ale jest tylko bieżącą rozgrywką polityczną - mówi Jerzy Szałach.

Komisarz wyborczy ustalił, że referendum odbędzie się 8 września w godz. 7-21. Aby było ważne, musi w nim wziąć udział 3/5 osób, które uczestniczyły w wyborach do samorządu w 2010 r. - musi to być co najmniej 1861 mieszkańców. Żeby odwołać radę i burmistrza, w każdym przypadku musiałoby się za tym opowiedzieć co najmniej 50 proc. głosujących.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto