Jak informuje Reks, właścicielka Dingi wyjechała za granicę i zostawiła psinę samą, ale miała się nią opiekować rodzina.
- Dniami i nocami Dinga była zamknięta w czterech ścianach. Tam się załatwiała, spała i żyła. I tak przez 15 miesięcy. Jak weszliśmy do mieszkania, na samym wstępie uderzył nas wszechobecny odór - relacjonują wolontariusze ze Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks w Malborku.
ZOBACZ TEŻ: Koncert dla Reksa 2014 [ZDJĘCIA]
Dinga jest strasznie zaniedbana. Jej sierść jest tak skołtuniona, brudna i śmierdząca, że prawdopodobnie zostanie usunięta aż do skóry...
Wolontariusze szukają psinie nowego domu, choćby tymczasowego. To 4-letnia, spokojna suczka. Nie wykazuje agresji wobec ludzi, ale raczej nie toleruje innych psów. Reks prosi chętnych do pomocy o kontakt pod nr. tel. 666 386 567 lub adresem e-mail: [email protected].
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?