Dawną Wozownię tworzą od kilku lat Jan i Katarzyna Burchardtowie. Niezwykła atmosfera tego miejsca przyciąga wiele osób, którym zależy na odkrywaniu walorów Żuław, ich historii, wielokulturowości. Najpierw powstała grupa nieformalna, a niecały rok temu zapaleńcy założyli Stowarzyszenie Dawna Wozownia na Żuławach. W październiku ub.r. pozyskali 20-tysięczny grant z programu „Moja Mała Ojczyzna” Fundacji BGK. Dzięki temu m.in. udało się zaadaptować pomieszczenia na izbę pamięci.
Ale pamięć o tym, co było, jest tu obecna dookoła, także dzięki takim cennym inicjatywom, jak ta w minioną sobotę, gdy w gospodarstwie Burchardtów odbyły się "Retro żniwa". Rozpoczęły się słowami: "Dzień 27 lipca roku pańskiego 2019", a potem poszły w ruch sierpy.
- W ten piękny dzień na polu dojrzałego zboża odtwarzaliśmy dawne żniwa wraz z naszymi gośćmi. Praca była ciężka, więc z chęcią udaliśmy się, by skosztować specjałów przygotowanych przez dziewczyny ze stowarzyszenia i nie tylko - relacjonują właściciele Dawnej Wozowni.
Panowie zdradzili, jak kiedyś piło się tradycyjną żuławską jałowcówkę. Biesiadowanie uprzyjemniał uczestnikom śpiew dziewcząt z Grupy Wokalnej Folk oraz Remiego Chlebowskiego.
Zdjęcia w galerii powyżej: Made By Purz oraz Jarosław Borzyszkowski
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?