Rodzinna placówka "Stacja Malbork +" oficjalnie rozpoczęła działalność w dawnej kaplicy przy ulicy Sienkiewicza

Czegóż w tym miejscu nie było! Pierwotne przeznaczenie to kaplica kościoła metodystów, która po wojnie służyła za salę gimnastyczną. Później zamieniono ją w sklep meblowy, a ostatnio – rowerowy.

- W końcu obiekt został przeznaczony dla mieszkańców – przyznała Anna Olkowska-Jacyno, kierownik Biura ds. Rewitalizacji w Urzędzie Miasta Malborka.
Zajęcia dla dzieci i młodzieży prowadzić będą harcerze, którzy mają już doświadczenie w tego typu działalności.

- To siódmy przystanek naszej "kolejki" na Pomorzu – mówiła Beata Matyjaszczyk z Chorągwi Gdańskiej ZHP. - Zastanawialiśmy się nad nazwą, bo „świetlica” czy „placówka” brzmią bardzo pomocowo. Stąd wzięła się nazwa „Stacja Malbork +”. Chcemy, by była to przestrzeń dostępna dla wszystkich naszych sąsiadów, także dla seniorów. By mieszkańcy czuli się tu dobrze, by byli współgospodarzami tego obiektu.

Za poradnię rodzinną, która będzie uzupełnieniem "Stacji", odpowiada Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

„Adaptację zabytkowego budynku przy ulicy Sienkiewicza 43 w Malborku na realizację zadań placówki wsparcia dziennego w formule opiekuńczej i specjalistycznej oraz poradni dla rodziców” zrealizowało Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe BUDCHEM Arkadiusz Lewicki z siedzibą w Elblągu. Kwota kontraktu to 1 150 000 zł. Projekt jest realizowany w ramach malborskiego programu rewitalizacji, na który łącznie magistrat pozyskał ponad 17 mln zł.

- Coś się kończy, czyli inwestycja infrastrukturalna, a coś zaczyna. Ten drugi etap jest ważniejszy, bo dotyczy ludzi, którzy będą się mogli tu spotykać – podkreślał Marek Charzewski, burmistrz Malborka. - Dzisiaj otwieramy „Stację”, a jutro odbędzie się uroczysta sesja Rady Miasta, podczas której ZHP otrzyma tytuł „Zasłużony dla Miasta Malborka”. Dzisiejsze wydarzenie pokazuje, jak dobrze i słusznie przyznana została ta nagroda organizacji, która od ponad 100 lat pomaga innym.