Ruch w Malborku okiem doktoranta

Rozmowy o potrzebie zmian rozpoczęły się w ubiegłym roku, przy okazji zorganizowania objazdów na czas remontu newralgicznego skrzyżowania w centrum miasta (ulice Mickiewicza i Konopnickiej). Część ruchu na około 10 miesięcy przeniesiona została na ościenne ulice, gdzie jest on dwukierunkowy, ale są to jezdnie wąskie lub zastawione zaparkowanymi samochodami. Mieszkańcy Malborka zaapelowali do władz miasta o wprowadzenie tam nakazu jazdy w jedną stronę.
- Podchodzimy do tego tematu bardzo poważnie, dlatego istotny jest dla nas udział w całym procesie fachowców od ruchu - mówi Maciej Rusek, wiceburmistrz Malborka. - Spotkaliśmy się z przedstawicielami Politechniki Gdańskiej i rozmawialiśmy na temat możliwości nawiązania współpracy w zakresie opracowania koncepcji. Jako pokłosie spotkania sformułowaliśmy na piśmie nasze oczekiwania oraz to, co możemy zaoferować. Obecnie czekamy na odpowiedź w tej sprawie - dodaje Rusek.

Jeśli uczelnia będzie zainteresowana współpracą, to jej doktoranci rozpoczęliby badania studyjne nad tematem. Potem opracowanie przeanalizują samorządowcy.
Dlaczego urząd uznał, że to właśnie naukowcy z Politechniki Gdańskiej są w stanie znaleźć receptę na kłopoty komunikacyjne?
- Szukamy inspiracji i świeżych pomysłów, a temat jest bardzo szeroki, dotyczy nie tylko organizacji ruchu samochodów, wytyczenia dróg jednokierunkowych, ale również ścieżek rowerowych na terenie miasta, parkingów, chodników i tak dalej - wyjaśnia wiceburmistrz Rusek.

Analiza układu dróg i ścieżek rowerowych jest o tyle pilna, że Urząd Miasta planuje utworzyć przy dworcu PKP wypożyczalnię i przechowalnię rowerów, co ma promować ruch rowerowy w mieście. Tereny przydworcowe są otoczone jednak bardzo uczęszczanymi drogami - krajową i wojewódzką, i nie są one skomunikowane ścieżkami rowerowymi.