Starostwo Powiatowe szacowało inwestycję drogową na 7,5 mln zł, tymczasem przetarg zweryfikował te możliwości. Najniższa oferta, która wpłynęła do przetargu, opiewa na ok. 9,8 mln zł. Samorządy uczestniczące w projekcie muszą więc przyjrzeć się dokładnie swoim budżetom i znaleźć brakującą kwotę, by móc przeprowadzić remonty.
Przypomnijmy, że projekt samorządów powiatu malborskiego i gmin, przewidujący inwestycje drogowe, otrzymał 3 mln zł dotacji w ramach Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówek. Pieniądze należy wykorzystać do końca bieżącego roku, bo inaczej przepadną. A tym samym nie uda się wyremontować ok. 30 km dróg i wybudować ciągów pieszo-rowerowych.
- Najgorszym rozwiązaniem byłaby rezygnacja z realizacji projektu - mówi Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski. - Dotację ze schetynówki otrzymaliśmy po oszczędnościach na innych inwestycjach, mamy więc mniej czasu na realizację własnego zadania.
Przypomnijmy, że powiat miał wyłożyć pierwotnie na naprawę dróg 2,3 mln zł, Nowy Staw zabezpieczył w budżecie ok. 1,2 mln zł, Lichnowy ok. 780 tys. zł, Malbork 165 tys. zł, a Miłoradz 90 tys. zł. Im większy wkład gminy, tym więcej dróg ma zostać w danym samorządzie odnowionych. Dodatkową kwotę samorządy podzielą proporcjonalnie do wcześniejszego wkładu. Najwięcej wyłoży powiat, a najmniej gmina Miłoradz.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?