Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta online nie odbyła się. Radni mieli zaoszczędzić trochę czasu debatując przed monitorami, ale nic z tego nie wyszło

Anna Szade
Anna Szade
Podczas sesji online Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka, prowadzi obrady siedząc w magistracie.
Podczas sesji online Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta Malborka, prowadzi obrady siedząc w magistracie. Urząd Miasta Malborka
Radni z Malborka mieli zaoszczędzić czas, obradując zdalnie. Tymczasem okazało się, że zasiedli przed komputerami na próżno i będą musieli jeszcze raz zebrać się, ale w sali posiedzeń. Co się stało?

To, co kiedyś wydawało się futurystyczną wizją, przez pandemię koronawirusa szybko stało się rzeczywistością. Do lekcji online musieli przyzwyczaić się uczniowie i nauczyciele. Do zdalnych obrad szybko przywykli również radni.
Jak sami przyznają, to spore ułatwienie, zwłaszcza jeśli nic nie wskazuje na to, że podczas obrad toczyć się będą niekończące się dyskusje.

Sesja Rady Miasta Malborka. Dlaczego nie odbyła się w czwartek?

Właśnie taka miała być sesja Rady Miasta Malborka, zwołana na czwartek (26 stycznia). W programie jeden punkt, który zwykle nie wywoływał wielkich kontrowersji, bo to przyjęcie miejskiego programu profilaktyki i rozwiązywania problemów uzależnień. Przed monitorami o godz. 9 zebrało się 20 radnych. Przewodniczący Paweł Dziwosz rozpoczął obrady, powołując się na przepisy „covidowe” i ogłosił, że rada, jako organ, jest zdolna do podejmowania uchwał.

Wydawało się, że pójdzie gładko. Ale o głos poprosił radny Dariusz Rowiński, który przyznał, że ma wątpliwości, czy sesja w ogóle powinna się odbyć. Wcześniej ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych pozwalała, by o trybie zwołanych obrad decydował przewodniczący rady. W zależności od okoliczności, mógł wybierać, czy radni zbiorą się w sali posiedzeń, czy online.

Ale nastąpiły zmiany i ten stan prawny był aktualny do 10 listopada 2022 r. Ustawa z 7 października 2022 r. wprowadza zmiany w 40 ustawach. Jedna z nich dotyczy tego, kto podejmuje decyzję o zwoływaniu sesji w trybie zdalnym. To my na tej sesji, która była poprzednio, powinniśmy jako radni taką decyzję podjąć – zwrócił uwagę Dariusz Rowiński.

Faktycznie, zapisy specustawy mówią o tym, że teraz już cała rada, a nie sam przewodniczący podejmuje decyzję, w jakim trybie ma odbyć się posiedzenie.

Ciekawy wątek pan poruszył, nie obejdzie się w tej chwili bez konsultacji z radcą prawnym. Temat dość istotny, warto go rozważyć, byśmy zgodnie z prawem mogli procedować na tej sesji. Polskie prawo zmienia się dynamicznie, może trzeba będzie podjąć decyzję i przenieść obrady na kolejne posiedzenie – przyznał zaskoczony Paweł Dziwosz, przewodniczący Rady Miasta, ogłaszając pięciominutową przerwę.

Tryb online oszczędza czas? Nie zawsze

Transmisja obrad w internecie została zawieszona, a w Urzędzie Miasta trwała narada, co zrobić w tej sytuacji. Okoliczności zagrażały przede wszystkim samej uchwale. Jeśli jej projekt zostałby poddany pod głosowanie podczas obrad zwołanych niezgodnie z prawem, mogłaby zostać uznana za nieważną.
Z zaplanowanych kilku minut przerwa wydłużyła się do ponad godziny.

Konsultacje zajęły trochę czasu. Musieliśmy przeanalizować kwestię, którą podniósł radny. Przyznajemy rację Dariuszowi Rowińskiemu. Słusznie zauważył, że po nowelizacji ustawy tryb zdalny jest możliwy po uprzedniej zgodzie organu uchwałodawczego, czyli Rady Miasta Malborka – ogłosił Paweł Dziwosz.

Dlatego przewodniczący zamknął obrady i zwołał kolejną nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Odbędzie się w poniedziałek (30 stycznia) o godz. 14 w Urzędzie Miasta.
- Chcemy umożliwić stowarzyszeniom wystartowanie w konkursach ofert i pozyskanie środków na działania w obszarów przeciwdziałaniu narkomanii i alkoholizmowi, stąd tryb nadzwyczajny – tłumaczył radnym konieczność ponownego zebrania się.

PRZECZYTAJ TEŻ: Budżet Malborka na 2023 r. przyjęty po długiej dyskusji. Radni: "Jest deficytowy i antyobywatelski". Burmistrz: „Nie mówcie o przepaści”

Jednocześnie Paweł Dziwosz przyznał, że nieudana czwartkowa sesja była jego pomysłem. Z jednej strony chodziło mu o bezpieczeństwo, bo trwa sezon grypowy. Dzięki posiedzeniu online radni mieli zaoszczędzić trochę czasu, bo nie musieli pojawić się w magistracie. Nie udało się. Przesiedzieli w gotowości kilkadziesiąt minut, czekając na rozwiązanie problemu. A w poniedziałkowe popołudnie i tak spotkają się na sali obrad.

Nie wiedziałem o tym zmieniającym się prawie, więc należą się przeprosiny. W przyszłości tego typu kwestie nie będą miały miejsca – deklarował radnym przewodniczący.

Zgodnie z uchwałą budżetową, w 2023 r. na dotacje dla organizacji pozarządowych, które podejmą się realizacji zadań publicznych, przeznaczono 40 tys. zł na działalność związaną z przeciwdziałaniem alkoholizmowi, a 25 tys. zł na zwalczanie narkomanii. Bez przyjęcia profilaktycznego programu przez radnych nie ma mowy o ogłoszeniu konkursów dla stowarzyszeń i uruchomieniu pieniędzy na ich aktywności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto