Siatkówka. Orzeł Malbork - Impel Gwardia II Wrocław 0:3 (25:27, 19:25, 19:25) [ZDJĘCIA, cz.1]

Niedziela (19 maja) była dobrym i jednocześnie złym dniem dla malborskiej siatkówki. Po sukcesie młodziczek i wywalczeniu brązowego medalu mistrzostw Polski przyszła porażka drużyny seniorskiej w barażu o zachowanie drugoligowego bytu. Przegrana do zera stawia Orła w skomplikowanej sytuacji w perspektywie rewanżu. By utrzymać się w II lidze zespół z Malborka musi wygrać 3:0 we Wrocławiu (data rewanżu nie jest jeszcze znana), a do tego w lepszym stosunku małych punktów.

Zobacz też: Zdjęcia z drugiego seta meczu Orzeł Malbork - Impel Gwardia II Wrocław

Zobacz też: Zdjęcia z trzeciego seta meczu Orzeł Malbork - Impel Gwardia II Wrocław

- Ciągle mamy szansę na awans. Dziś nam kompletnie nic nie wychodziło, co wykorzystał zespół przyjezdny. Jak nie idzie, to nie idzie. W rewanżu musimy zagrać już na swoim normalnym poziomie - mówi Szymon Żołędziewski, trener Orła Malbork.

Wielkie znaczenie dla przebiegu spotkania miał pierwszy set. Od początku przewagę kilku punktów miały siatkarki z Wrocławia. Orzeł po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie przy stanie 22:21, a potem miał nawet dwie piłki setowe. Niestety, przewaga 24:22 okazała się niewystarczająca. Rywalki obroniły obie piłki setowe, a potem znów wyszły na prowadzenie i utrzymały je do stanu 27:25.

W dwóch kolejnych partiach gospodynie nie potrafiły przejąć inicjatywy na boisku. Popełniały mnóstwo błędów na zagrywce, atakowały nieskutecznie, a także źle broniły. Zawodniczki zespołu Impel Gwardia II Wrocław nie miały zatem problemów z wygraniem dwóch kolejnych setów po 25:19.

Przegrana Orła w dwumeczu nie musi oznaczać pożegnania z II ligą. Nadzieją jest perspektywa powiększenia ligi. Jeśli Polski Związek Piłki Siatkowej podejmie taką decyzję, wówczas Orzeł może po raz kolejny rywalizować na tym poziomie.