Mineralne alejki w Malborku do naprawy
Coraz częściej projektanci wybierają mineralne nawierzchnie w parkach i na skwerach. Głównie ze względu na to, że są neutralne dla przyrody. Dodatkowym walorem jest ich przepuszczalność, dzięki czemu woda przy opadach deszczu łatwo przedostaje się do gleby. To ważne, zwłaszcza dla zielonych terenów.
W Malborku właśnie w ten sposób utwardzono wszystkie najbardziej uczęszczane trasy w parku. Podobne kruszywo pojawiło się również na alejkach za Szpitalem Jerozolimskim.
Na razie nikt nic lepszego nie wymyślił, dlatego eliminuje się w wielu zielonych miejscach bruk czy asfalt na korzyść warstw mineralnych. Ale taka nawierzchnia ma też opinię niestabilnej i wymagającej regularnych napraw.
Dlatego, jak tylko pogoda pozwoli, czyli w najbliższym czasie, poprawiane będą parkowe ścieżki, które od pewnego czasu wymagają interwencji.
Dla mnie to nie jest odpowiedni materiał. Zawsze będzie „orany” – uważa Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.
Za Urzędem Miasta koleiny po "bączkach"?
Tak, zdaniem wiceburmistrza, dzieje się nawet przy normalnej eksploatacji. Tymczasem za Urzędem Miasta ślady na alejkach wyglądają tak, jakby ktoś celowo chciał je rozjeździć.
Tu akurat ktoś chyba jakimś motocyklem ktoś wjechał, ale wariatów nie brakuje. Bączki sobie kręcił i co mu zrobisz? - komentuje Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.
Na razie w czwartek (6 kwietnia) za budynkiem magistratu kruszywo było na szybko grabione, by nie było widocznych kolein. Ale docelowo nawierzchnia będzie też wałowana. Skwerek wyładniał w połowie ubiegłego roku, długo więc w stanie idealnym nie był.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?