Budynek dworca kolejowego w Szczecinku – po latach staraniach – w lipcu 2023 roku przejęło od PKP miasto. I od razu rozpoczęło kosztujący ponad 23 miliony zł remont. Prace postępują, widać już pierwsze efekty, ale niestety na czas remontu dostęp do infrastruktury służącej pasażerom jest wielce problematyczny. Jeszcze w lecie koleje zamknęły kasy biletowe. Pasażerowie zaś na pociągi czekają na peronie.
Mają także kłopoty ze skorzystaniem z toalet. Za sanitariaty służą dwie przenośne toalety wciśnięte w kąt peronu. -
Odprowadzałem córkę na pociąg i chciałem skorzystać z tego przybytku, ale nie nie dało się –
mówi pan Adam, mieszkaniec Szczecinka. -
Z jednej z toalet dosłownie wylewała się zwartość, druga była cała ufajdana fekaliami. W środku walały się butelki i jakieś śmieci. Nie dało się tam wejść bez obrzydzenia, nie mówiąc o skorzystaniu.
Co ciekawe, do prowizorycznego WC nikt się nie przyznaje. - Polskie Koleje Państwowe nie ustawiły w Szczecinku żadnych toalet przenośnych - informuje nas Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP. - Z naszych ustaleń wynika, że może chodzić o teren zarządzany przez PKP Polskie Linie Kolejowe.
- Za toalety na stacji w Szczecinku odpowiada PKP S.A. - odpowiada nam z kolei Bartosz Pietrzykowski z biura prasowego PKP PLK.
Na pewno nie są to także toalety miasta. - Mamy porządną, stacjonarną ubikację przed dworcem zbudowaną przy okazji przebudowy układu komunikacyjnego koło dworca – mówi wiceburmistrz Szczecinka Dorota Rusin-Hardenbricker. - Pasażerowie mogą z niej korzystać, choć znajduje się poza obrębem dworca. Miasto także ma swój w czasie festiwalu Poland Rock ustawiło w pobliżu dworca większą ilość toalet przenośnych dla przesiadających się na naszej stacji.
BEZ KAS I POCZEKALNI
To jednak tylko część problemów. Jak już wspomnieliśmy, nie można na miejscu kupić biletów na pociąg – pozostaje nabycie go u konduktorów (bez dodatkowej opłaty) lub przez internet. Nie każdy jednak – szczególnie osoby starsze - jest w stanie takiej transakcji dokonać.
Uciążliwe jest także oczekiwanie na pociąg na zewnątrz. - Jeszcze w ciepłym październiku było to do wytrzymania, ale obecnie mamy minusowe temperatury i ludzie po prostu marzną, bo nie ma się gdzie schronić.
Przypomnijmy, że przy przejmowaniu dworca od PKP miasto zagwarantowało kolei miejsce na kasy i infrastrukturę niezbędną do obsługi pasażerów. To jednak nastąpi dopiero w roku 2025, po zakończeniu remontu. - Obecnie zwyczajnie nie jest możliwe wpuszczenie ludzi na teren dworca, bo jest to plac budowy i stwarzałoby to zagrożenie dla ich zdrowia i życia – mówi pani wiceburmistrz Szczecinka. - Informowaliśmy o tym kolej.
- Od początku stoimy na stanowisku, że miasto Szczecinek nie jest odpowiedzialne za postawienie i zorganizowanie dworca tymczasowego w Szczecinku –
mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy ratusza. - Fakt przejęcia zrujnowanego budynku nie oznacza, że miasto jest zobowiązane do zapewnienia dworca tymczasowego w trakcie trwania remontu zabytkowego budynku dworca PKP. Już sam fakt podjęcia znacznego wysiłku finansowego związanego z remontem i modernizacją do tej pory zrujnowanego dworca jest naszym ukłonem w stronę podróżnych i mieszkańców Szczecinka, którzy w przyszłości będą korzystali z tego obiektu.
I dalej: - Miasto Szczecinek nie jest i nigdy nie było organizatorem przewozów kolejowych – dodaje. - W związku z tym, stoimy na stanowisku, że to przewoźnicy kolejowi powinni zapewnić swoim pasażerom i klientom godne warunki oczekiwania na przejazd pociągu. Podobnie było w przypadku modernizacji dworca PKS w Szczecinku. W tym przypadku Miasto także nie zapewniało dworca tymczasowego.Podkreślam, że w przypadku dworców modernizowanych przez PKP, choćby w Koszalinie czy Kołobrzegu, to właśnie PKP zapewnia dworce tymczasowe w postaci kontenerów, czy innych urządzeń. W naszej opinii analogiczna sytuacja powinna mieć miejsce w Szczecinku. Fakt, że w przypadku naszego miasta PKP nie jest inwestorem remontującym dworzec, nie oznacza, że to miasto ma organizować dworzec tymczasowy.
PKP SWOJE
- W związku z trybem, w jakim dworzec został przejęty przez samorząd, za obsługę podróżnych w budynku dworca odpowiada nowy zarządca –
twierdzi z kolei rzecznik PKP. - Przejmując dworzec, samorząd zobowiązał się m.in. do zapewnienia w budynku dworca pomieszczeń do obsługi pasażerów, w tym ogólnodostępnej poczekalni.
Michał Stilger wyjaśnia także, że PKP Państwowe S.A. nie odpowiadają za utrzymanie kas biletowych. - Tego rodzaju punkty obsługi klienta prowadzone są przez przewoźników kolejowych bądź ajentów świadczących usługi na ich rzecz – dodaje. - PKP zarządzają nieruchomościami, w tym dworcami i wynajmują przewoźnikom pomieszczenia przeznaczone na kasy biletowe i centra obsługi klientów. Dotyczy to jednak wyłącznie dworców PKP S.A. Te stanowią około 90 procent czynnych budynków dworów w kraju. Pozostałymi zarządzają samorządy. To zarządcy dworców wynajmują operatorom kas przestrzenie w swoich obiektach. Utrzymanie takich miejsc jak poczekalnie, toalety, hole itp. to zadanie zarządcy dworca kolejowego.
- Rzeczywiście, w ramach własnych inwestycji związanych z modernizacją dworców i budową nowych obiektów do obsługi pasażerów np. w Koszalinie i Kołobrzegu) PKP zapewniają dworce tymczasowe – kontenerowe lub urządzone w innych obiektach czy pomieszczeniach – tłumaczy rzecznik. - Dotyczy to jednak przebudowy dworców, które są zarządzane przez PKP S.A. i inwestycji, w przypadków których PKP w przypadku których PKP S.A. jest inwestorem. Analogicznie, w przypadku prowadzenia gruntownej modernizacji budynków dworców, takie rozwiązania mogą zapewniać także inni zarządcy, czyli np. samorządy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?