Służby ratownicze zostały wezwane na pomoc krótko po godz. 20. Do wypadku doszło koło stacji paliw na zjeździe z wiaduktu kolejowego na al. Wojska Polskiego.
Okoliczności były bardzo dramatyczne. Auto stanęło w płomieniach.
- Po uderzeniu w słup oświetleniowy samochód się zapalił, ale szybko z pomocą pośpieszyli świadkowie wypadku i ugasili ogień za pomocą gaśnic. Po dotarciu naszych zastępów okazało się, że kierowca jest zakleszczony w aucie. Nasi ratownicy musieli uwolnić rannego, używając sprzętu hydraulicznego - relacjonuje mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.
Jak się dowiedzieliśmy w Komendzie Powiatowej Policji, jako pierwsi auto zaczęli gasić pracownicy pobliskiej stacji paliw i uchronili kierowcę przed ogniem. Szybko na miejsce dotarły służby ratownicze i policjanci. Niestety, 26-letni mężczyzna był w tak ciężkim stanie, że reanimacja nie przyniosła efektów.
Policja pod nadzorem prokuratora, który też pracował na miejscu tragedii, będzie w najbliższych tygodniach szczegółowo wyjaśniała przyczyny czwartkowego wypadku. Wstępne ustalenia miałyby wskazywać na to, że BMW wpadło w poślizg. Drogi były śliskie po wieczornych opadach deszczu.
- Według wstępnych ustaleń, kierowca BMW na prostym odcinku nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni i uderzył w prawidłowo stojący samochód dostawczy. Siła uderzenia była tak duża, że BMW odbiło się od samochodu dostawczego i wpadło na słup oświetleniowy. Wtedy zapaliła się komora silnika, ale szybko ugasili ją świadkowie, czyli pracownicy stacji paliw - mówi Przemysław Ulatowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Malborku.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ofiarą jest były mieszkaniec Malborka, który mieszkał za granicą, a teraz przyjechał z wizytą do rodzinnego miasta.
W 2016 roku to pierwszy wypadek śmiertelny na drogach powiatu malborskiego.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?