Spacery na bulwarze i w okolicach zamku w Malborku. Końcówka kwietnia, ale... majówkę można uznać za rozpoczętą

W sobotę i niedzielę (29-30 kwietnia) na wałach von Plauena na terenach zamkowych odbywał się Malborski Jarmark Staroci i Sztuki Dawnej. Z tego powodu sporo osób decydowało się, by zajrzeć w okolice zamku i sprawdzić, co na swoich stoiskach przygotowali wystawcy.

Nie tylko z tej przyczyny wokół zabytku klasy światowej zrobiło się tłoczniej. Sporo mieszkańców można było zobaczyć, zwłaszcza w niedzielę, na bulwarze nad Nogatem, bo zdecydowali się na spacer nad rzeką, chociaż aura nie była majówkowa. Turyści, którzy już coraz liczniej, wraz z nowym sezonem wiosenno-letnim, coraz liczniej przybywają do Muzeum Zamkowego, też oczywiście przy okazji przechadzają się po bulwarze czy po Parku Miejskim.

Na promenadzie, w pobliżu drewnianego mostku na Nogacie, czekają na nich punkty handlowe z pamiątkami i lokalnymi produktami. Ten teren w bliskim sąsiedztwie zamku należy do miasta. Dzierżawcy, którzy liczą na dochód w sezonie turystycznym, musieli więc stanąć do przetargu, wygrać licytację na każde z miejsc, a potem jeszcze wyłożyć pieniądze na budowę obiektu według wytycznych narzuconych przez Urząd Miasta Malborka.

Spacerowicze na pewno zauważyli, że w tym roku punkty handlowe przy mostku w pobliżu zamku są jednakowe, a ich wygląd jest taki, by licował z pobliską budowlą znajdującą się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. W poprzednich latach panowała dowolność w tym zakresie.

ZOBACZ TEŻ: Muzeum Zamkowe w Malborku z nowym eksponatem za 1,3 mln zł