Ostatni raz konkretnie na tym boisku Pomezania i Grom zmierzyły się 15 września 2015 roku w V lidze. Wtedy padł bezbramkowy remis. Dziś kluby są w zupełnie innym miejscu. Malborczycy budują nowy zespół, opierając się na wychowankach bez presji awansu do IV ligi. Nowostawianie po historycznym awansie za kilka dni rozegrają swój pierwszy mecz w III lidze.
W sobotę, jak to w sparingu, wynik miał drugoplanowe znaczenie. Gospodarze skupili się na grze obronnej, walce i wyprowadzaniu kontrataków. Ale na tyle pozwalali im też goście, którzy prowadzili grę i płynniej, zwłaszcza w drugiej połowie, rozgrywali akcje. Do przerwy piątoligowcy prowadzili 1:0. Po strzale Tomasza Owsianika piłka odbiła się jeszcze po drodze od jednego z zawodników Pomezanii i wpadła do siatki.
W drugiej połowie Grom już zdecydowanie przeważał, czego efektem były dwie bramki, obie zdobyte przez Roberta Wesołowskiego. Kapitan nowostawian doprowadził do wyrównania uderzeniem zza pola karnego - rykoszet zmylił Oskara Galeniewskiego. W końcówce po dośrodkowaniu w pole karne Pomezanii sędzia dopatrzył się zagrania ręką jednego z obrońców gospodarzy i podyktował rzut karny. Wesołowski bez problemu zamienił go na bramkę.
Gospodarze najlepszą okazję mieli po kontrze, gdy nowy nabytek w bramce trzecioligowca, 22-letni Arkadiusz Moczadło "wypluł" piłkę, ale ostatecznie obyło się bez konsekwencji bramkowych.
Dla Gromu był to ostatni sparing przed inauguracją rozgrywek III ligi. Już 3 sierpnia podopieczni trenera Grzegorza Obiały podejmą jednego z faworytów, KKS Kalisz. Pomezania sezon zacznie dopiero 15 sierpnia wyjazdowym spotkaniem z beniaminkiem, Madami Ostaszewo.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?