Nasza drużyna i gdańszczanie przystępowali do tego spotkania jako sąsiedzi w tabeli mający taki sam dorobek - po 14 punktów. Szósta Pomezania musiała jednak uznać wyższość piątej ekipy Spójni-Wybrzeża. O porażce zawodników trenera Łukasza Jezierskiego zdecydowała słabsza w ich wykonaniu pierwsza połowa. Malborczycy przegrali ją aż 7 bramkami - 7:14. Jednak do 20 minuty nic nie zapowiadało aż takiej dominacji miejscowych szczypiornistów. Jak podają SportoweFakty.pl, jeszcze w 21 minucie Wybrzeże prowadziło tylko 7:5, potem Pomezania "stanęła".
Po przerwie goście gonili gospodarzy, ale choć gra Polskiego Cukru się poprawiła, to nie wystarczyło, by dojść rywala. Niemniej, podopieczni Łukasza Jezierskiego zaczęli drugą odsłonę znakomicie - konsekwentnie w obronie i skutecznie w ataku. I w efekcie w ciągu 10 minut rzucili 5 bramek, nie tracąc żadnej i przegrywali tylko 12:14. W 54 minucie nasi szczypiorniści byli bardzo blisko odwrócenia losów meczu, bo dzielił ich od gospodarzy jeszcze tylko jeden celny rzut - było 19:18 dla gdańszczan. Ci jednak nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w samej końcówce.
Gdyby patrzeć tylko na samą drugą połowę, malborczycy wygrali ją różnica 4 bramek. Niestety, w całym spotkaniu ulegli Wybrzeżu 20:23.
W 15 kolejce grupy A I ligi, w najbliższą sobotę, drużyna Polskiego Cukru Pomezanii podejmie w hali Gimnazjum nr 3 ekipę GSPR Gorzów Wlkp.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?