Okazuje się, że niewybuch z czasów II wojny może być równie dobrym obiektem sporu, jak każdy inny przedmiot... Między murem Muzeum Zamkowego a kościołem św. Jana Chrzciciela w Malborku podczas prac ziemnych wykopano granat. Powstał spór: kto ma go zabezpieczyć?
Według Straży Miejskiej, która przyjęła zgłoszenie o niewybuchu, terenu do czasu przyjazdu saperów z Tczewa (mają na to aż 3 dni) powinien pilnować właściciel posesji lub firma wykonująca prace.
- To był obowiązek parafii. Niestety, na plebanii nikogo nie zastaliśmy. Próbowałem dodzwonić się kilka razy. Na miejscu nie zastaliśmy także nikogo z firmy wykonującej roboty - tłumaczy Włodzimierz Małyszek, komendant Straży Miejskiej.
Trochę innego zdania jest dowódca jednostki saperskiej z Tczewa.
- Mamy dość rozległy teren i często nie możemy natychmiast przyjechać po niewybuch. Zobligowani do zabezpieczenia terenu są policjanci lub Straż Miejska, niezależnie, czy jest to teren miejski, gminny czy prywatny - mówi ppłk. Tomasz Hak.
W. Małyszek dziwi takie wyjaśnienie, bo - jak wyjaśnił - działa według informacji przekazywanych właśnie przez saperów.
- Nie zawsze jednak jesteśmy na bieżąco informowani o wszystkich zmianach. Dla przykładu, do niedawna zawiadomienia o znalezieniu niewybuchu saperzy przyjmowali tylko od godz. 7 do 15. Teraz, okazuje się, gdy chodzi o niewypały w miejscach, gdzie mieszka dużo ludzi, przyjeżdżają nawet w nocy - tłumaczy W. Małyszek. Nie wiedziałem o tym.
Jak należy postępować z niewybuchami, doskonale wie policja.
- Jeżeli mamy zgłoszenie, musimy zabezpieczyć teren. Mamy tylko taki nasz wewnętrzny podział, że na terenie Malborka niewybuch zabezpiecza Straż Miejska, a w gminach robimy to my - tłumaczy asp. szt. Bogusław Raczkowski, rzecznik malborskiej policji.
W ostateczności strażnicy miejscy przypilnowali granatu do czasu przyjazdu saperów. I dobrze się stało. Niewypał był bardzo przerdzewiały, w każdej chwili mógł wybuchnąć.
To nie koniec nietypowych znalezisk przy zamku. Niedawno wykopano tam szczątki ludzkie. Sprawą zajęły się policja i prokuratura.
- Fachowcy potwierdzili, że szczątki pochodzą z okresu wojny. Prokurator odstąpił więc od podejmowania jakichkolwiek działań. Na tym kończymy też my swoją pracę - wyjaśnia B. Raczkowski. - Kości zostaną z godnością pochowane.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?