Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa z Monachium w prokuraturze w Malborku

(RK)
Mariuszowi W. ps. "Bronek", pochodzącemu z Malborka, przedstawiono zarzut dokonania rozboju na nocnym portierze w jednym z pensjonatów w Monachium. Postępowanie prowadzi malborska prokuratura. 38-letni W. jest znany z tego, że przez 15 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości na Zachodzie Europy.

Sprawa portiera dotyczy drugiej połowy lat 90. Mariusz W., wraz z trzema innymi Polakami, miał napaść na pensjonat w Monachium w 1995 roku i zrabować 5 tys. marek niemieckich. Dwóch sprawców napadu zostało osądzonych w Niemczech, gdzie dostali po 4,5 roku więzienia. Trzeci miał proces w Polsce - zakończył się on wyrokiem trzech lat pozbawienia wolności.

Do przesłuchania przez śledczych i postawienia przed sądem pozostawał tylko Mariusz W., ale bardzo długo, chociaż ścigany m.in. międzynarodowymi listami gończymi, potrafił mylić trop. Wpadł rok temu w marcu, zatrzymany przez policję hiszpańską w Barcelonie. Został przetransportowany do Polski w związku z inną sprawą - zabójstwa, do którego doszło w 1995 roku w lesie k. Malborka.

Po informacji o zatrzymaniu Mariusza W. prokuratura Bawarii wystąpiła do strony polskiej, by przejęła ona postępowanie przygotowawcze w sprawie "Bronka".

- Odbywa się to na zasadzie przekazania ścigania do państwa, którego obywatel jest sprawcą czynu. Oczywiście, ma to sens wtedy, gdy wiadomo, że podejrzany przebywa na terenie tego państwa. Dlatego gdy Mariusz W. został zatrzymany i przewieziony do Polski, Niemcy postanowili przekazać nam sprawę - mówi Piotr Wojciechowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku.

Pod koniec ubiegłego roku do Malborka trafiły akta z Bawarii, oczywiście po niemiecku. Prokuratura musiała powołać biegłego, który wykonał żmudną pracę przetłumaczenia całego materiału, dokument po dokumencie, w tym protokołów z przesłuchań świadków, opinii biegłych, wyników badań DNA. Biegły zakończył już swoją pracę. Z materiałem zapoznał się prokurator z Prokuratury Rejonowej w Malborku, wyznaczony do sprawy Mariusza W.

- W toku naszego postępowania nie musimy powtarzać czynności wykonanych w Niemczech, ponieważ mają one moc prawną - tłumaczy Piotr Wojciechowski.

Prokuratorowi, jeśli się nie zdecyduje na zlecenie dodatkowych badań, pozostanie właściwie spisanie aktu oskarżenia. Mariusz W. przyznał się do winy, ale odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień.

"Bronek" konsekwentnie nie przyznaje się, by zabił
Mariusz W. jest oskarżony o jedno z najbardziej brutalnych zabójstw w powiecie malborskim. Od stycznia br. w Sądzie Okręgowym w Gdańsku toczy się przeciwko Mariuszowi W. proces, który dotyczy zabójstwa w lesie koło Malborka. W jedną z listopadowych nocy 1995 roku został zabity trzema strzałami w głowę 19-letni chłopak z Wielkopolski, znajomy "Bronka". Kilka miesięcy później W. uciekł za granicę. Ubiegł ruch policji, która już miała go schwytać. Prokuratura nie miała więc okazji przesłuchać go w tej sprawie.

Po zatrzymaniu i sprowadzeniu "Bronka" do kraju w ubiegłym roku malborscy śledczy mogli wreszcie zadać mu wiele pytań ważnych dla rozwikłania zagadki śmierci młodego mężczyzny. Tyle że podejrzany nie był rozmowny. Jesienią ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa oskarżyła jednak Mariusza W. o tamto zabójstwo i skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Wykonane badania DNA wykazały, że "Bronek" był na miejscu przestępstwa. Nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

W tym samym akcie oskarżenia znalazły się też sprawy włamania do piwnicy i napadów rabunkowych, których dokonanie prokuratura zarzuciła W. Proces wkroczył właśnie w fazę tych zarzutów.
- Oskarżony nadal odmawia składania wyjaśnień co do zarzutu zabójstwa, składa natomiast drobne oświadczenia odnośnie pozostałych zarzutów - mówi Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto