- Na pierwszy raz wybrałem to, co najlepsze i mamy 30 litrów miodu wielokwiatowego - mówi Damian Zaczkiewicz, który tworzył pierwszą pasiekę miejską w Starachowicach, przy wsparciu władz miejskich i sponsorów, z których każdy ma "patronat" nad jednym ulem. - Wkrótce będzie drugie i trzecie wybieranie, ale na razie musiałem trochę zostawić pszczołom na wypadek gdyby znów nie było dobrej pogody. Miód po rozlaniu w mniejsze butelki będzie sprzedawany a zysk przeznaczymy na cel charytatywny. Teraz przygotuję specjalne etykiety, na których znajda się także loga sponsorów pasieki. Myślę, że zdała ona egzamin. Pszczoły dobrze mnie znoszą a i ludzie mieszkający w pobliżu przyzwyczajają się do tego, że w sezonie lata trochę więcej pszczół niż do tej pory.
Zobaczcie pierwszy miód:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?