Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare Pole. 70-lecie oddziału Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. "To jest taka dziedzina życia, w która się wsiąka"

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Oddział w Starym Polu, obecnie wchodzący w skład Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, przez siedem dekad zmieniał nazwę. Jego misja pozostaje jednak niezmienna: pomoc rolnikom w ich pracy i generalnie wsparcie rozwoju obszarów wiejskich. Byli i obecni pracownicy spotkali się z okazji przypadającego w tym roku jubileuszu 70-lecia.

Trzeba było odzyskać dla ludzi Żuławy zalane przez Niemców

Wszystko zaczęło się w kwietniu 1952 r., gdy w Starym Polu działalność rozpoczął Zakład Naukowo-Badawczy podległy Centralnemu Instytutowi Rolniczemu.

- Zakład powstał, bo trzeba było rozwiązać problem najważniejszy wtedy na Żuławach. W 1945 roku Niemcy, wycofując się z tego terenu, zalali Żuławy. A jak wiadomo, na Żuławach woda samoczynnie nie zejdzie, ona po prostu była. 60 procent terenów było pod wodą. Trzeba było ten problem rozwiązać i władze centralne podjęły decyzję, że należy powołać specjalny ośrodek naukowy, który by pracował nad sposobem przywrócenia Żuław do użytkowania rolniczego – przypomniała podczas spotkania Ewa Szymańska, zastępca dyrektora Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Lubaniu.

CZYTAJ TEŻ: Tak żyło się na Żuławach ponad 70 lat temu

W ciągu siedmiu dekad tak zmieniała się nazwa ośrodka:

  • 1952-1956 - Zakład Naukowo-Badawczy CIR,
  • 1956-1975 – Rolniczy Rejonowy Zakład Doświadczalny,
  • 1975-1990 – Wojewódzki Ośrodek Postępu Rolniczego,
  • 1991-1998 – Ośrodek Doradztwa Rolniczego,
  • 1999-2004 – Regionalne Centrum Doradztwa, Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich,
  • od 2005 – Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego.

Nie zmienia się natomiast jedno. Od samego początku misją ośrodka są prace badawcze, w tym na bazie własnych poletek doświadczalnych, i dzielenie się z rolnikami fachową wiedzą w zakresie produkcji roślinnej, hodowli zwierząt, ale też szerzej z mieszkańcami wsi np. w kwestiach agroturystyki.

Całe życie w doradztwie rolniczym

Wspomnieniami podczas spotkania jubileuszowego podzielił się Antoni Hajdaczuk, wieloletni pracownik ośrodka w Starym Polu, w tym były zastępca dyrektora PODR, obecnie już na emeryturze.

Wszystko zaczyna się zawsze i kończy na ludziach, to ludzie to wszystko robią. W naszym ośrodku przez ten cały okres pracowało około 1000 osób. Wielu z nich, niestety, już nie ma z nami. Wiele osób, ze mną włącznie, całe swoje życie zawodowe przepracowało w tym ośrodku – mówił Antoni Hajdaczuk.

W swoim wystąpieniu wspomniał trzech już świętej pamięci dyrektorów ośrodka w Starym Polu. Sporo miejsca poświęcił Arkadiuszowi Rybakowi.

- Arkadiusz Rybak całe życie zawodowe związany był z ośrodkiem w Starym Polu. Był przez ponad 25 lat dyrektorem. Trudno tak długi okres scharakteryzować. Wybrałem dwa priorytety, jednym z nich było tworzenie bazy materialnej. W tym ośrodku niewiele powstało wcześniej przed dyrektorem Rybakiem i potem po dyrektorze Rybaku. Czas jego dyrektorowania to był ten okres, kiedy wiele się budowało. My teraz to tylko udoskonalamy. Dyrektor Rybak był bardzo przebojowy. Jak go drzwiami wyrzucali, to oknem wchodził – opowiadał Antoni Hajdaczuk.

Arkadiusz Rybak kierował ośrodkiem w latach 1960-1983 (i potem krótko w latach 90.). W tamtym czasie zbudowana została m.in. sala im. prof. dr. hab. Stanisława Laskowskiego, w której odbyło się spotkanie jubileuszowe. Jej patron – dodajmy – od 1952 roku był wicedyrektorem Zakładu Naukowo-Badawczego i później Rejonowego Rolniczego Zakładu Doświadczalnego, a w latach 1958-1960 dyrektorem RRZD.

Następuje powrót do korzeni doradztwa

O „udoskonalaniu” (cytując Antoniego Hajdaczuka) tego, co jest, m.in. mówił Andrzej Dolny, obecny dyrektor PODR. Przypomniał np. o termomodernizacji budynków ośrodka w Starym Polu, gdzie dopiero co zakończyły się prace w głównym obiekcie. Ale podzielił się też refleksją nad pracą swoją i innych doradców.

- Opowiadam młodym pracownikom, że doradztwo rolnicze to jest taka dziedzina życia, gdzie będą pracowali albo rok, albo do końca życia. W to się wsiąka. Czas mija, dyrektorzy przemijają, ale to, co przekazujemy, zostaje w rolnikach. To jest misja państwowego doradztwa rolniczego – powiedział Andrzej Dolny. - Bardzo się cieszę, że zaczynamy wracać do korzeni doradztwa takiego bezpośredniego, związanego z poletkami doświadczalnymi i doradztwa technologicznego. Tej części czysto doradczej jest coraz więcej.

W Polsce funkcjonuje 16 wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego. Ale prócz nich działa też Centrum Doradztwa w Brwinowie (instytucja państwowa m.in. doskonaląca i certyfikująca doradców rolniczych) z oddziałami w Krakowie, Poznaniu, Radomiu i Warszawie. Dyrektor PODR przypomniał, że swego czasu starał się – ale bez skutku – by Stare Pole stało się piątym oddziałem CDR zajmującym się rolnictwem ziem najlepszych i rolnictwem precyzyjnym.

Jubileuszowemu spotkaniu, które w piątek (2 grudnia) odbyło się w ośrodku w Starym Polu, towarzyszyły wystawa archiwalnych fotografii i prezentacja świątecznych wypieków przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich.

Stare Pole. Żuławskie Targi Rolne z tłumem zwiedzających. Wi...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto