Stare Pole. "Bitwa Regionów" dla kół gospodyń wiejskich z Pomorza rozstrzygnięta. Najlepsze były żeberka po żuławsku

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa po raz siódmy organizuje ogólnopolski konkurs kulinarny „Bitwa Regionów” dla kół gospodyń wiejskich i innych stowarzyszeń działających na terenach wiejskich. Najpierw przeprowadzone zostały eliminacje rejonowe, a ich zwycięzcy spotkali się w sobotę (29 października) w finale wojewódzkim, który odbył się w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Starym Polu.

„Koła gospodyń wiejskich to obok ochotniczych straży pożarnych instytucje, bez których trudno wyobrazić sobie polską wieś” - napisał, między innymi, w liście do uczestników Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich. Słowa od szefa resortu odczytał poseł Kazimierz Smoliński. Do tego kontekstu nawiązali też goście sobotniego wydarzenia.

- Sądzę, że w bardzo trudnym czasie to wasze zaangażowanie w kołach gospodyń wiejskich staje się elementem budowy odporności państwa na bardzo wiele zagrożeń. Nie chciałabym wprowadzać może niepotrzebnego tonu, ale zajmując się na co dzień sprawami bezpieczeństwa, po prostu dostrzegam również ten aspekt – mówiła europosłanka Anna Fotyga. - Myślę, że dzięki wam i wszystkim innym kobietom polskim dopatrzymy, żeby w Polsce nikt nie był głodny, również ci, którzy przebywają na naszej ziemi. Bardzo się cieszę z waszych osiągnięć, no i życzę mojemu Pomorzu wygrania „Bitwy Regionów”.

Bo konkurs w Starym Polu był przepustką do finału ogólnopolskiego. O tym, kto przejdzie dalej, decydowała komisja konkursowa na czele z mistrzem kuchni tradycyjnej, Andrzejem Ławniczakiem. W skórze jurorów nie chciał się znaleźć wicewojewoda Aleksander Jankowski.

Trudne będzie zadanie komisji, bo wiem, że wszystkie panie gotują na najsmaczniejszym, najwyższym poziomie. Życzę komisji, żeby mądrość i kubki smakowe dopisały – mówił wicewojewoda Jankowski, dziękując również, że dzięki pracy KGW możemy smakować polskiej tradycji i kultury.

Finaliści zaprezentowali stoły z pysznym jedzeniem, pięknie przystrojone, ale ich głównym zadaniem było przygotować potrawy. Po degustacji komisja konkursowa wybrała laureatów. Najsmaczniejsze okazały się żeberka po żuławsku przygotowane przez Stowarzyszenie dla Wsi Lubieszewo i Nie Tylko. Nagrodą jest reprezentowanie Pomorza w finale ogólnopolskim, a póki co, za zwycięstwo w etapie wojewódzkim panie otrzymały nagrodę finansową w wysokości 5 tys. zł oraz zaproszenie od europosłanki Anny Fotygi do Brukseli.

Drugie miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich Sercem Podszyte z Sierakowic (powiat kartuski) za rumianą przepiórkę z musem pietruszkowym, a trzecie - Kółko Rolnicze KGW w Przetoczynie (powiat wejherowski) za klopsiki z pomuchla, czyli dorsza.

W etapie wojewódzkim wzięły też udział:

• Kółko Rolnicze KGW w Miłobądzu (powiat tczewski) - babka ziemniaczana z kiszoną kapustą,
• KGW w Krępie Kaszubskiej (powiat lęborski) – ratatuj,
• KGW w Jęcznikach Wielkich (powiat człuchowski) - mięsny specjał,
• KGW we Wdzie (powiat starogardzki) – czernina,
• KGW Borowianki w Borowym Młynie (powiat bytowski) - borowska kaczka nadziewana kaszubskim złotem,
• KGW Chocinianki w Zielonej Chocinie (powiat chojnicki) - pierś z kaczki na kapuście czerwonej podana z kiszką ziemniaczaną.

Dla uczestników pomorskiego finału „Bitwy Regionów” wystąpił Zespół Pieśni i Tańca "Małe Żuławy" prowadzony przez Anettę Ciok przy Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Starym Polu.