Stare Pole. Na Żuławskich Targach Rolnych alpaki dołączą do konia sztumskiego i bydła mięsnego

Czerwcowe targi w Starym Polu z pewnością należą do największych imprez w powiecie malborskim. Około 300 wystawców, ok. 40 tysięcy zwiedzających z województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego - to liczby, które muszą robić wrażenie. Podobne oblężenie Stare Pole będzie przeżywało w dniach 15-16 czerwca.

Dużym blokiem podczas imprezy jest co roku Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych, której tematyka w ostatnich latach trochę się zmieniła. Wciąż utrzymujące się zagrożenie afrykańskim pomorem świń zrobiło swoje. Służby weterynaryjne dmuchają na zimne i nie godzą się na wystawianie zwierząt podczas wydarzeń masowych. W tym roku, tak jak w poprzednim, z innych względów zabraknie bydła mlecznego. Związek hodowców postanowił organizować elitarne, bo tylko dla rolników targi.

Podczas jubileuszowej wystawy w Starym Polu będzie można oglądać konie i bydło mięsne, a także, co jest nowością - alpaki.

- Polski Związek Hodowców Alpak zwrócił się do nas z prośbą o możliwość promocji. Odbędzie się pokaz - mówi Włodzimierz Sawirski z PODR w Starym Polu, komisarz XXVI Żuławskich Targów Rolnych.

Okazuje się, że alpaki przywiezione z Ameryki Południowej doskonale zaaklimatyzowały się w Polsce i mogą być konkurencją lub alternatywą dla hodowli owiec. Wymagają do życia takiego samego środowiska jak owce, ale są bardziej przystosowane do życia w surowym środowisku bez szkody dla wytwarzanego przez nie włókna.

Jeśli chodzi o zwierzęta, już czwarty rok z rzędu podczas targów w Starym Polu odbędzie się Krajowy Czempionat Konia Rasy Sztumskiej, organizowany przez Pomorski Związek Hodowców Koni z siedzibą w Malborku. To rasa zimnokrwista wyhodowana na terenie obecnego powiatu sztumskiego, dziś najbardziej popularna na Pomorzu, a także w województwach warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i na Mazowszu. Hodowcy zaprezentują klacze i ogiery - roczne i dwuletnie.

Jedną z nowości podczas tegorocznej edycji targów będzie również kulinarna „Bitwa Regionów”, w której w sobotę weźmie udział 10 kół gospodyń wiejskich.

- Tę część organizuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Zadaniem uczestniczek będzie przygotowanie jednego dania, które następnie zostanie ocenione przez jurorów - wyjaśnia Włodzimierz Sawirski. - Jak sama nazwa mówi, będą to potrawy regionalne. Panie będą je przygotowywały na żywo z półproduktów.

Podczas targów będzie też można, jak zwykle, zaopatrzyć się w drzewka i sadzonki, kupić smaczne wędliny, sery, chleby w bloku z regionalnymi produktami spożywczymi. Oferta jest oczywiście dużo szersza, a dla rolników bardzo ważny jest szeroki wybór maszyn i urządzeń do pracy w gospodarstwie. Blok maszynowy zawsze był największy podczas czerwcowej imprezy. Tradycyjnie organizatorzy docenią wystawców, przyznając „Hit targowy”, a także nagrody za walory marketingowe stoiska i rozwiązania ekologiczne w rolnictwie.

Tereny targowe w oba dni będą dostępne w godz. 9-17. Sobotnia "Bitwa Regionów", której może przypatrywać się publiczność, odbędzie się w godz. 8-11.