Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare Pole. "Pamięć Orderu" dla żołnierza poległego na misji. Insygnia przytwierdzone do grobu będą przypominały, że tu spoczywa bohater

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Insygnia na trwałe zamocowane na grobie sierż. Piotra Mikułowskiego będą przypominały, że na cmentarzu w Starym Polu spoczął kawaler Orderu Krzyża Wojskowego. Został nim odznaczony pośmiertnie. Zginął na misji w Macedonii osiemnaście lat temu.

Sierżant Piotr Mikułowski urodził się 21 maja 1977 r. w Elblągu i wychowywał w jednej z podelbląskich wsi. Jako młody mężczyzna w 1998 roku rozpoczął służbę w 1 Pułku Specjalnym Komandosów w Lublińcu jako zwiadowca-operator. Do służby zawodowej został powołany 18 kwietnia 2000 r.
Pełnił służbę w drugiej zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Macedonii w ramach operacji Amber Fox, gdzie niestety poległ 4 marca 2003 roku w wyniku eksplozji miny-pułapki.

Pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta, a w 2009 r. odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Krzyża Wojskowego. To najwyższe odznaczenie wojskowe przyznawane żołnierzom i cywilom za wybitne czyny bojowe w czasie pokoju, ustanowione w 2006 r. przez Sejm RP na wniosek prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Ten order zobaczą teraz wszyscy, którzy odwiedzą cmentarz w Starym Polu i będą przechodzić obok grobu sierż. Piotra Mikułowskiego. Kopia odznaczenia została bowiem przymocowana na stałe podczas uroczystości, która w czwartek (21 października) odbyła się w ramach akcji „Pamięć Orderu”, realizowanej przez Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa oraz Ordynariat Polowy Wojska Polskiego. Insygnia Orderu Krzyża Wojskowego przytwierdzone do pomnika mają informować i przypominać lokalnym społecznościom, że w ich najbliższej okolicy na cmentarzach spoczęli bohaterowie, którzy oddali swoje życie, walcząc za Ojczyznę.

To dla mnie, członka kapituły orderu, ogromny zaszczyt, że mogę uczestniczyć w tej uroczystości. Honorowanie grobów poległych kawalerów, śmiało możemy powiedzieć, współczesnych bohaterów, insygniami jest jedną z inicjatyw kapituły, którą udało się wdrożyć przede wszystkim dzięki determinacji i zaangażowaniu Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa – mówił płk Adam Wiak, sekretarz kapituły Orderu Krzyża Wojskowego.

W dość krótkiej, bo 15-letniej historii tego odznaczenia nadano ordery 176 żołnierzom i funkcjonariuszom. Ponad 80 proc. odznaczonych stanowią sami żołnierze.
- Jest to więc odznaczenie niezwykle elitarne. Dewizą orderu jest sentencja łacińska „Milito pro Patria” – „Walczę dla Ojczyzny”. Śp. sierż. Piotr Mikułowski, pełniąc służbę w Macedonii pod biało-czerwoną flagą, poświęcił Ojczyźnie to, co najcenniejsze dla niego, własne życie – dodał płk Adam Wiak.

W czwartkowej uroczystości na cmentarzu w Starym Polu uczestniczyła też rodzina poległego żołnierza.

- Piotr był naprawdę porządnym człowiekiem, bardzo wierzącym, był też prawdziwym patriotą. Silny, zdrowy mężczyzna, który nie wahał się pomóc drugiemu człowiekowi. Jego pójście do wojska zaczęło się właściwie od kołyski, bo jak był mały, zawsze bawił się żołnierzykami. Gdy chciał wstąpić do Lublińca, to jego celem było zostać jak najlepszym. Chciał być prawdziwym, z krwi i kości żołnierzem – wspominał Henryk Mikułowski, tata poległego żołnierza.

Niestety, wszystko skończyło się stanowczo za szybko. W chwili śmierci Piotr Mikułowski miał niespełna 26 lat.

Zabrakło tego szczęścia żołnierskiego, bo ta śmierć na misji przyszła tak znienacka, skrycie. Stało się. Mogę tylko podziękować za pamięć. Wojsko jak do tej pory spisało się, jak powinno. Chciałbym podziękować przede wszystkim żołnierzom z Lublińca, którzy zawsze są przy nas. I myślę, że ta pamięć pozostanie - mówił ojciec żołnierza.

W czwartek przy grobie kolegi nie mogło zabraknąć delegacji specjalsów, którzy przyjechali z jego macierzystej jednostki w Lublińcu.
Jeszcze osiem lat temu grób śp. sierż. Piotra Mikułowskiego znajdował się w Dzierzgoniu. Rodzice po przeprowadzce stamtąd do Starego Pola przenieśli syna w obecne miejsce.

Stare Pole. Tu spoczywa żołnierz, który zginął na misji w Ma...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto