Zgłoszenie o osobie potrzebującej pomocy w Starym Polu napłynęło w poniedziałek ok. godz. 23. Zespół ratownictwa medycznego nie znalazł nikogo we wskazanym miejscu. O pomoc została poproszona straż pożarna.
- Według zgłoszenia, które otrzymało malborskie pogotowie, na podmokłych terenach miała znajdować się osoba nieprzytomna - mówi st. kpt. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Poszukiwania prowadziły dwa zastępy: po jednym z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej KP PSP i OSP w Starym Polu.
Akcja w Starym Polu i okolicy trwała ponad godzinę, zakończyła się po północy. Nie znaleziono ani miejsca, które odpowiadałoby opisowi podanemu w zgłoszeniu, ani osób potrzebujących pomocy. Straż pożarna przyjęła to wezwanie jako fałszywy alarm.
W poniedziałek potrzebna była też interwencja OSP z Nowego Stawu na terenie tamtejszej byłej cukrowni. Ok. godz. 19 dwa zastępy ugasiły zbiornik z melasą. Strat nie odnotowano.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?