O dziecku pozostawionym w gimbusie w Starym Polu policja została poinformowana w poniedziałek (8 września), ale sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu. - Do zdarzenia doszło w czwartek. Obecnie policjanci prowadzą postępowanie sprawdzające pod kątem narażenia dziecka na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia - wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka KPP Malbork.
Trzyletnia dziewczynka miała trafić do przedszkola w Starym Polu. Gimbusy rano zabierają z wiosek maluchy uczęszczające do tej samorządowej placówki, jak i uczniów Zespołu Szkół. Nadzór nad przewozami sprawuje właśnie dyrektor szkoły, a opiekunka odpowiedzialna za dzieci w autobusie jest jego pracownicą. To nauczycielka, dla której opieka podczas przewozów miała być dodatkowym zajęciem.
- Taka sytuacja w żadnym razie nie powinna się zdarzyć. To był pierwszy kurs tej pani w nowym roku szkolnym i pierwsza godzina jej pracy - mówi Tadeusz Kaczorek, dyrektor Zespołu Szkół w Starym Polu. - Oczywiście, nauczycielka popełniła błąd i musi ponieść konsekwencje. Otrzymała naganę i została też odsunięta od pełnienia funkcji opiekunki w autobusach szkolnych. Jej rolę przejęła inna nauczycielka.
Jak się dowiedzieliśmy, dziecko zasnęło na końcu autobusu, a opiekunka nie zauważyła go za wysokimi fotelami. Po czterech godzinach odnalazł je kierowca wraz z drugą opiekunką, która towarzyszy przedszkolakom i uczniom podczas dowozu do domów. Dyrektor zapewnia, że dziewczynka była w dobrym stanie psychicznym i fizycznym. O całej sytuacji szkoła powiadomiła rodziców.
Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym (12 września) papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?