Stare Pole. Wiosenne Targi Ogrodnicze po raz jedenasty. Wystawcy dopisali, były też tłumy zwiedzających

Podczas targów w Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Starym Polu najliczniej reprezentowany był blok roślinny, na którym drzewka owocowe i ozdobne, kwiaty, nasiona i rośliny cebulowe sprzedawały firmy z branży ogrodniczej z różnych stron Polski. Pachniało tam wiosną na całego.

Wystarczyło przejść się kawałek dalej do innego sektora, gdzie kubki smakowe wprost szalały. Bo znowu dopisali przetwórcy żywności. Przy stoiskach z jedzeniem regionalnym można było spotkać m.in. sprzedawców z Polski wschodniej czy prawdziwych górali z oscypkami. Były wędliny, sery, chleby, miody, trunki, baklawa, swojskie jedzenie ekologiczne i wiele więcej.

Oferta na targach była szeroka, bo to m.in. odnawialne źródła energii (duże zainteresowanie ze strony wystawców w tym roku), systemy grzewcze, motoryzacja, budownictwo, doradztwo rolnicze, a także wystawy rzemiosła artystycznego, wystawa gołębi, drobiu ozdobnego i królików, duży blok handlowy.

- Mamy naprawdę bardzo dużo zgłoszeń. Oczywiście, że przed pandemią bywało więcej, ale jesteśmy zadowoleni. Razem z blokiem handlowym mamy ponad 250 wystawców - mówił Adam Kopeć, komisarz Wiosennych Targów Ogrodniczych od ich pierwszej edycji.

Warto też było odwiedzić stoisko pań z Ukrainy, które z dziećmi mieszkają w hotelu PODR. Po ucieczce przed wojną schronienie znalazło tu 75 osób (a w całej gminie Stare Pole – 150). Stowarzyszenie Aktywni Stare Pole przeprowadziło zbiórkę pieniędzy specjalnie po to, żeby uchodźczynie mogły wystawić stoisko na Wiosennych Targach Wiosennych.

Dzięki zbiórce kobiety mogły kupić niezbędne produkty, by przygotować menu. Na ich stoisku można było kupić: blińczyki z twarogiem, minipizzę, różnego rodzaju ciastka, bułeczki z makiem i orzechami, pirożok z ziemniakami i cebulą lub ze świeżą kapustą i marchewką, rybę zapiekaną z warzywami, naleśniki z łososiem, naleśniki z wiśnią, makiem i twarogiem, serniczek twarogowy. A także na wynos mrożone pierogi: pielmieni (z mięsem), z twarogiem, z twarogiem i rodzynkami, z ziemniakami i cebulą, ze świeżą kapustą i marchewką. Panie wszystko przygotowały same.

W weekend przez tereny targowe przewinęły się tysiące zwiedzających. Organizatorzy spodziewali się tłumów, ale czy aż takich? Na drodze krajowej nr 22 na wjazdach do Starego Pola i w samej miejscowości tworzyły się korki.