Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Malborku nadal będzie szukała chętnych do pracy. Dwoje kandydatów nie przeszło naboru

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Patrol straży miejskiej w Malborku w charakterystycznej skodzie można zobaczyć na ulicach do godz. 18. Potem nad miastem czuwają kamery i oczywiście policjanci.
Patrol straży miejskiej w Malborku w charakterystycznej skodzie można zobaczyć na ulicach do godz. 18. Potem nad miastem czuwają kamery i oczywiście policjanci. Anna Szade
Czwarty z kolei nabór do straży miejskiej w Malborku zakończył się niepowodzeniem. Burmistrz będzie szukał dalej, bo brakuje rąk do pracy.

Będzie kolejny nabór do Straży Miejskiej

Komenda Straży Miejskiej w Malborku, która jest jednym z wydziałów Urzędu Miasta, od kilku miesięcy czeka na dwie osoby. Wolne są stanowiska ds. porządku publicznego, co może brzmieć nie do końca zrozumiale, ale chodzi po prostu o strażników miejskich.

„Nabór nie został rozstrzygnięty. Żaden z kandydatów biorących udział nie zaliczył w całości drugiego etapu naboru, co było warunkiem niezbędnym do wyłonienia” - poinformował w oficjalnym ogłoszeniu Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Gdyby jednak doszukiwać jakichś pozytywów, tym razem i tak było lepiej, bo w przeciwieństwie do poprzedniej rekrutacji w ogóle ktoś się zgłosił. We wcześniejszym naborze chętnych nie było. W komendanta Tomasza Faryseja wstąpiła więc nadzieja, gdy okazało się, że zgłosiły się akurat dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Bliżej przejścia procedury kwalifikacyjnej była pani.

Pan odpadł na teście sprawnościowym, a dokładnie na „brzuszkach”. Ich liczba jest uzależniona od wieku, a w tym przypadku trzeba było wykonać 20 powtórzeń - mówi Tomasz Farysej.

Z tym ćwiczeniem coś musi być na rzeczy, bo w przeszłości też co najmniej raz okazało się nie do przejścia. Wówczas na „brzuszkach” poległa pani. W części sprawnościowej kandydat musi również zmierzyć się z pompkami, jest skok z miejsca i bieg. Według komendanta wymagania nie są wyśrubowane. Oczywiście, że strażnik musi być sprawny, by poradzić sobie w różnych sytuacjach w terenie, np. podczas pościgu, czy w razie konieczności obezwładnić napastnika. Ale na pewno nie musi być „mistrzem olimpijskim” czy spełniać kryteria jak do służby w policji.

Potrzebna jest też wiedza ogólna. Kandydatka do Straży Miejskiej podczas ostatniego naboru poradziła sobie z testem sprawności na medal, ale gorzej poszło, gdy komisja naborowa zaczęła sprawdzać znajomość prawa administracyjnego, prawa w zakresie wykroczeń, prawa samorządowego, ruchu drogowego czy ustawy o straży gminnych.

Ale tu chodzi o podstawowe wiadomości - uspokaja Tomasz Farysej.

Może dlatego, by nie wystraszyć kolejnych chętnych? Bo można spodziewać się, że burmistrz ogłosi kolejny nabór. Strażników miejskich jest za mało: razem z komendantem to zaledwie sześciu mundurowych.

- Nie ukrywam, że jest trudno. Pracujący strażnicy są bardzo obciążeni obowiązkami. Co gorsza, nie możemy robić tyle, ile byśmy chcieli, czy ile oczekiwaliby od nas mieszkańcy. Dwóch dodatkowych strażników znacznie poprawiłoby sytuację kadrową i pozwoliłoby na zintensyfikowanie i częstotliwość działań - tłumaczył nam Tomasz Farysej po jednym z wcześniejszych nierozstrzygniętych naborów, a od tamtej pory nic się nie zmieniło.

Jeden z dwóch wakatów pozostał po strażniku, który zwolnił się z powodów finansowych. Pieniądze to prawdopodobnie jeden z głównych powodów, dla których niewiele osób garnie się do tej pracy. Na start aplikant otrzymuje najniższe wynagrodzenie krajowe, które obecnie wynosi 3490 zł miesięcznie brutto.

Z powodu ograniczeń kadrowych strażnicy patrolują malborskie ulice do godz. 18. Wieczorami i w nocy pieczę nad miastem z ramienia SM przejmują pracownicy cywilni obsługujący miejski monitoring. W razie potrzeby powiadamiają dyżurnego Komendy Powiatowej Policji, który wysyła patrol na miejsce.

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto