Strażacy z Malborka uratowali życie kobiecie na pogrzebie w gminie Lichnowy

Ogn. Krzysztof Baranowski i mł. ogn. Sylwester Radziewicz, na co dzień pełniący służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Malborku, byli członkami delegacji Komendy Powiatowej PSP uczestniczącej w tej uroczystości pogrzebowej w Lichnowach, która odbyła się na początku czerwca.

Podczas mszy żałobnej nagle zemdlała około 70-letnia kobieta znajdująca się przed kościołem. Obaj strażacy z pomocą dwóch innych osób (w tym, jak się dowiedzieliśmy, pielęgniarki z malborskiego szpitala, która też była na pogrzebie) rozpoczęli akcję resuscytacyjną. Trwała ona ponad 30 minut.

- Strażacy natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, mając ze sobą tylko swoją wiedzę, umiejętności, poświęcenie i jak się okazało później, absolutny profesjonalizm. Prowadzili resuscytację do chwili przybycia zespołu specjalistycznego Państwowego Ratownictwa Medycznego z Malborka - relacjonuje mł. kpt. rat. med. Andrzej Lewna, powiatowy koordynator ratownictwa medycznego PSP w Malborku.

Gdyby nie szybka pomoc, całe zdarzenie mogło się skończyć tragicznie. Potwierdził to kierownik zespołu ratownictwa medycznego.

- Przybyły na miejsce kierownik ZRM stwierdził u poszkodowanej stan po nagłym zatrzymaniu krążenia. Jednocześnie ocenił, że czynności ratunkowe zostały przez strażaków przeprowadzone prawidłowo i skutecznie. Profesjonalizm i poświęcenie, wiedza z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz przede wszystkim chęć niesienia pomocy innym ludziom zasługuje w tym przypadku na pochwałę i stanowi godny do naśladowania wzór. Ale trzeba też podkreślić bardzo ważną rolę dwóch innych osób, które wspierały naszych strażaków podczas akcji resuscytacyjnej - dodaje mł. kpt. Andrzej Lewna.

Starsza pani została przewieziona na oddział kardiologiczny.

Zobacz też: Open Air Day 2018 na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku