Sylwester 2020. W Malborku bez miejskiej imprezy. Czy będzie zakaz używania fajerwerków?

Wiele osób nadal nie wyobraża sobie sylwestra bez huku petard. W Malborku przed rokiem nie było pokazu fajerwerków podczas miejskiej imprezy. Górę wzięło wówczas przekonanie, że hałas i błyski zbyt niepokoją dzieci, osoby starsze oraz zwierzęta.
Czy na koniec 2020 r., jednego z trudniejszych w ciągu ostatnich dekad, niebo rozbłyśnie feerią barw?

Wprowadzenie całkowitego zakazu odpalania petard rozważają Niemcy. Argumentacja tej decyzji jest prosta i ma związek z pandemią koronawirusa. Nie chodzi jednak tylko o unikanie zgromadzeń i nakłonienie ludzi do pozostawania w domach.

Niemiecki rząd chciałby w ten sposób również odciążyć placówki ochrony zdrowia. Każdego roku u naszych zachodnich sąsiadów dochodzi do tysięcy wypadków, które są związane z nieumiejętnym obchodzeniem się z petardami. Zakaz sprzedaży, kupowania oraz odpalania sztucznych ogni ma zmniejszyć liczbę osób, które wymagałyby leczenia w przeciążonych szpitalach po wypadkach z fajerwerkami**.

W Malborku używanie petard i fajerwerków w miejscach publicznych dozwolone jest tylko 31 grudnia i 1 stycznia. Odpalanie materiałów pirotechnicznych poza wyznaczonymi dniami może zakończyć mandatem lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

Ale coraz głośniej mówi się, że w czasie pandemii dobrze byłoby pójść w ślady Niemiec. W Malborku zasady używania sztucznych ogni reguluje uchwała Rady Miasta. Czy burmistrz zaproponuje radnym wprowadzenie czasowego zakazu?

Być może taka decyzja nie będzie potrzebna, bo wcześniej podejmie ją rząd. Jeszcze nie rozważaliśmy takiego rozwiązania – powiedział nam Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Obecnie ze strony rządu nie słychać jeszcze żadnych konkretnych zapowiedzi w tej sprawie. Jednak, jak zastrzegają władze centralne, sytuacja związana z pandemią koronawirusa jest dynamiczna, a nowe obostrzenia mogą być wprowadzane w każdej chwili.