Przez lata miejską tradycją w Malborku było spotkanie mieszkańców 31 grudnia w centrum miasta, by o północy powitać kolejny rok. Nawet jeśli narzekali, że na scenie brakuje gwiazd, to najważniejsze była możliwość wspólnej zabawy.
Ostania zabawa sylwestrowa pod chmurką odbyła się w 2019 r. na placu Kazimierza Jagiellończyka. W ubiegłym roku nie było już o tym mowy, bo ze względu na pandemię koronawirusa, panował zaostrzony reżim sanitarny.
W tym roku wydawało się, że jest nadzieja, by w plenerze odbyła się taka wspólna impreza dla malborczyków.
Rozważaliśmy przez pewien czas taką możliwość. Ale już jak były doniesienia o 20 tys. zakażonych i więcej, to stwierdziliśmy, że ze względu na ograniczenia to nie ma to sensu, niestety – mówi nam Krzysztof Andruszkiewicz, dyrektor Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji.
Identyczne decyzje podjęte zostały w wielu innych miastach. Wszędzie rezygnacja z organizowania zabaw sylwestrowych tłumaczone jest to czwartą falą pandemii i koniecznością ograniczenia kontaktów. To może powstrzymać rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?