Syrenka Cup 2021 w Malborku. Reprezentacja Polski po raz trzeci zagra przy ul. Toruńskiej

W turnieju organizowanym przez PZPN rywalizują zespoły narodowe do lat 17. Malbork jest jednym z czterech miast-gospodarzy Syrenka Cup 2021. Tak się złożyło, że kadra Polski rozegrała tutaj już dwa mecze. W piątek (3 września) pokonała 6:0 Mołdawię, a w niedzielny wieczór (5 września) spotkała się z faworyzowaną Holandią.

W pierwszej połowie posiadanie piłki było zdecydowanie na korzyść rywali, ale Biało-Czerwonym kilkakrotnie udało się wyprowadzić groźne kontry. Gdy już zdawało się, że ta część spotkania zakończy się bezbramkowym remisem, Holendrzy zdobyli bramkę w ostatniej akcji doliczonego czasu gry.

Po przerwie reprezentacja "Oranje" dość szybko podwyższyła wynik, ale podopieczni trenera Dariusza Gąsiora, znanego niegdyś piłkarza, nie złożyli broni. Gola kontaktowego strzelił Oliwier Sławiński z karnego w 71 minucie, a wyrównał już w pierwszej minucie doliczonego czasu Bartosz Tomaszewski ładnym uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W Syrenka Cup nie ma dogrywek, tylko od razu rzuty karne. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było siedmiu serii "jedenastek". Niestety, do finału turnieju przeszła Holandia, która zagra w Ostródzie z Anglią. Porażka Polaków sprawia, że... już po raz trzeci wystąpią na coraz lepiej sobie znanym stadionie przy ul. Toruńskiej. W spotkaniu o 3 miejsce w najbliższy wtorek (7 września) o godz. 12 podejmą Portugalię.
Wstęp wolny. W kasie przy wejściu należy pobrać bezpłatną wejściówkę.

Syrenka Cup 2021. Polska - Holandia 2:2 (0:1), karne 5:6

Bramki: Oliwier Sławiński (71, karny), Bartosz Tomaszewski (90) – Yoram Boerhout (45), Isaac Babadi (56).

Polska: Marcel Mendes-Dudziński – Miłosz Kurzydłowski, Bartosz Tomaszewski, Mikołaj Tudruj – Mateusz Dobosz (60 Patryk Rychlik), Marcel Kalemba (60 Bartosz Bernatowicz), Oliwier Wojciechowski (46 Jakub Staniszewski), Kacper Masiak (78 Jakub Jędrasik), Dawid Zięba – Dawid Gruszecki (46 Krystian Okoniewski), Oliwier Sławiński.