Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szkoła Marzeń" działa w Nowym Stawie. W programie bierze udział 700 uczniów

red
„Szkoła Marzeń” - tak nazwany został projekt edukacyjny realizowany od ponad roku w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Nowym Stawie. Programem dodatkowych zajęć lekcyjnych objętych jest około 700 uczniów z gminy Nowy Staw i dziś można już powiedzieć, że jego nazwa nie jest na wyrost.

- Dzięki nowatorskim metodom nauczania realizowanym w ramach projektu dzieci potrafią szybciej czytać, więcej zapamiętują i więcej rozumieją z tego, co przeczytali - mówi Marzena Lewandowska, polonistka w Zespole Szkolno-Przedszkolnym. - Poprawiła się też ich umiejętność koncentracji. Z początku byłam sceptycznie nastawiona do tych metod, ale pomyślałam, że skoro ktoś ją stworzył i się sprawdza, to dlaczego nie spróbować.

Reakcja Marzeny Lewandowskiej odnośnie realizacji projektu „Szkoła Marzeń” nie była odosobniona.
- Nauczyciele faktycznie podeszli do tego z lekkim dystansem, nieufnością, bo dla nas to też była nowość - mówi Tomasz Bojarczuk, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. - Jednak nauczyciele zawsze chcą się dokształcać, próbować nowych metod i zaczęli je poznawać. Po pewnym czasie uświadomili sobie, jak bardzo pomaga im to w prowadzeniu zajęć.

W ten sposób rozpoczęła się „Akademia Nauczyciela”, która jest jednym z czterech modułów „Szkoły Marzeń”. Innymi są realizowane obecnie „Akademia Ucznia”, „Akademia Rodzica” oraz „Akademia Biznesu”, która wkrótce zostanie uruchomiona. Realizacja przedsięwzięć edukacyjnych jest możliwa dzięki współpracy nowostawskiej szkoły z firmą Correct Education z Łodzi. - Ta firma skontaktowała się z Urzędem Miejskim i zaproponowała stworzenie projektu, który pomoże dzieciom w nauce - opowiada Marek Szczeciński, koordynator szkolny projektu „Szkoła Marzeń”. - To było dwa lata temu. Zanim jednak rozpoczęły się zajęcia, musieliśmy wspólnie sporządzić diagnozę potrzeb na podstawie badań populacji uczniów. Na tej podstawie dostosowana została metodologia prowadzenia zajęć i potrzebne do tego przybory oraz urządzenia. Gdy samorząd pozyskał pieniądze na realizację projektu, zakupiono m.in. 340 tabletów, które są na wyposażeniu szkoły, 6 tablic multimedialnych z projektorami, artykuły biurowe i materiały edukacyjne.

Każdy z uczniów, który przystąpił do programu, otrzymał na jego inaugurację teczkę z pakietem przyborów i materiałów dydaktycznych. Służą im one do dziś.

Metoda nowatorskiego nauczania zaproponowana przez firmę Correct Education skupia się na aktywizacji ucznia w procesie nauki. Nauczyciele przekazują dzieciom i młodzieży metody szybkiego czytania, zapamiętywania i koncentracji. W pierwszym etapie realizacji „Szkoły Marzeń” powstały 82 grupy składające się z 8-12 uczniów. Każda brała udział w 45 godzinach zajęć dodatkowych. W drugim etapie projektu bierze udział 47 grup uczniów i skorzystają oni z 43 godzin zajęć pozalekcyjnych. Ich tematyka jest różna - od zajęć poszerzających wiedzę
matematyczną przez Klub Przygodowy do zajęć artystycznych.

- Lekcjami dodatkowymi są objęci także uczniowie z orzeczeniami o niepełnosprawności i niedostosowaniu społecznym - mówi Marek Szczeciński. - W małej grupie mogą uczyć się nowych rzeczy i rozwijać swoją wiedzę.
W ramach „Szkoły Marzeń” czwórka nauczycieli prowadzi też zajęcia w świetlicy w Lipince. - Trzeba zwrócić uwagę, że te zajęcia mają nie tylko wymiar edukacyjny, ale i społeczny - mówi Maryla Wiatr, która prowadzi lekcje dodatkowe w Lipince. - Widzimy na własne oczy, jak dzieci się zmieniają. Są bardziej skoncentrowane, nie przeklinają, są skupione na pracy. Na zajęciach odrabiamy z nimi zadania domowe, czego wcześniej nie robiły.

Nauczyciele poznali nowe metody nauczania, teraz przekazują je uczniom, ale do tego procesu włączani są także rodzice, którzy biorą udział w „Akademii Rodzica”. - Ich obecność w tym projekcie jest bardzo ważna, bo dziecko potrzebuje wsparcia. Rodzic musi wiedzieć, na czym polega ta nowa metoda wykorzystywana podczas lekcji i powinien motywować dziecko do nauki - wyjaśnia Tomasz Bojarczuk.

Uczniowie przyznają, że zajęcia są ciekawe i bardziej interesujące. Korzyści z realizacji projektu „Szkoła Marzeń” widzi także Hanna Gil, koordynator projektu z ramienia Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie. - Powodzenie tego projektu jest zasługą nauczycieli, którzy potrafią tak prowadzić zajęcia, że frekwencja na nich wynosi ponad 90 procent. Dzieci są zadowolone, mam kontakt z rodzicami, którzy bardzo sobie chwalą ten projekt, ponieważ wpłynął on nie tylko pozytywnie na naukę dzieci, ale także na ich zachowanie poza szkołą - mówi Hanna Gil. - Dzieci są bardziej zdyscyplinowane, chętne, rozwijają się. Są bardziej przychylne wobec szkoły. Nam zależało, żeby ten projekt wpłynął na całą rodzinę i widzimy, że osiągnęliśmy ten cel.

W ramach „Szkoły Marzeń” realizowana będzie jeszcze „Akademia Biznesu”, w ramach której uczniowie będą mieli okazję poznać funkcjonowanie m.in. Powiatowego Urzędu Pracy, Urzędu Skarbowego, spędzić cały dzień w zaprzyjaźnionych szkołach ponadgimnazjalnych nr 2 i 3 w Malborku. W planach jest także wyjazd do Europejskiego Centrum Solidarności.

Projekt „Szkoła Marzeń” jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020, Oś Priorytetowa 3 Edukacja, Poddziałanie 3.2.1 Jakość Edukacji Ogólnej. Kwota unijnego dofinansowania wynosi 1 668 424, 62 zł i stanowi 95 procent kosztów kwalifikowalnych całego projektu, którego wartość to 1 756 236,44 zł.

źródło: informacja prasowa Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto