Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Malborku od dawna nie działa, a pomieszczenia stoją puste. Czy władze mają na nie jakiś plan?

Anna Szade
Anna Szade
Zlikwidowane schronisko młodzieżowe w Malborku stoi puste od 2021 r.
Zlikwidowane schronisko młodzieżowe w Malborku stoi puste od 2021 r. Radosław Konczyński
Byłe Szkolne Schronisko Młodzieżowe przy ul. Żeromskiego w Malborku wciąż stoi puste. Ostatni turysta przenocował tam w lutym 2021 r. Później placówka została ostatecznie zlikwidowana. Czy miasto ma jakiś plan na te pomieszczenia?

Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Malborku zajmowało dobudowany łącznik między budynkiem obecnej Szkoły Podstawowej nr 1 a salą gimnastyczną. Miejski obiekt turystyczny istniał od 2006 r. W ostatnim czasie oferował 45 miejsc noclegowych, w większości w salach wieloosobowych. Była to wyjątkowo nierentowna działalność. Dochody przed pandemią wynosiły ok. 60 tys. zł plus drugie tyle z subwencji oświatowej, bo naliczana jest dla tego typu placówek, służących w pierwszej kolejności dzieciom i młodzieży szkolnej.
Ale to i tak było zbyt mało, ponieważ wydatki na funkcjonowanie obiektu sięgały 250 tys. zł. Różnicę wykładano więc z miejskiej kasy.

Później, z uwagi na sytuację pandemiczną, działalność schroniska zamarła. O ile do 2020 r. rocznie korzystało ze schroniska ok. 1300-1660 osób - co dawało mniej więcej 2500 noclegów, o tyle w przedostatnim roku działalności było to 415 osób i 830 noclegów.

W schronisku... nawet wiatr nie hula

To właśnie z uwagi na to, że schronisko od lat było „pod kreską”, radni apelowali o zmianę.

Nie znajdujemy pieniędzy dla własnych dzieci w miejskich szkołach, ale dla cudzych, które nocują w schronisku, mamy? - argumentował radny Dariusz Rowiński.

PRZECZYTAJ TEŻ: Malbork. Szkolne Schronisko Młodzieżowe definitywnie zniknie z turystycznej mapy miasta

Ostatecznie klamka zapadła w sprawie przyszłości placówki dwa lata temu. Radni zatwierdzili proces likwidacji schroniska. Był początek 2021 r. Ostatni klient, a zarazem jedyny w ostatnim roku działalności, spędził w SSM pojedynczą noc w lutym. Na koniec kwietnia 2021 r. formalnie po schronisku nie było już śladu.

Od tamtej pory obiekt stoi pusty. Nawet wiatr tam nie hula, bo całością zarządza teraz Szkoła Podstawowa nr 1, ponosząc wszystkie koszty utrzymania, a więc i ogrzewania tej części budynku, choć z pomieszczeń nie korzysta.

Jak się dowiedzieliśmy w magistracie, w tej chwili dawna baza noclegowa jest ujęta w planie kryzysowym.

Sale są zgłoszone do wojewody jako miejsca na wypadek sytuacji nagłych, gdy trzeba byłoby zapewnić schronienie osobom poszkodowanym bądź potrzebującym pomocy - słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.

Potrzebne pieniądze na remont sal

Od początku było jednak wiadomo, że nie jest to docelowe rozwiązanie. Tyle tylko, że czas płynie, a zmian nie widać.

- Rozmawialiśmy z dyrektorem, by część tych pomieszczeń przeznaczyć na sale szkolne. Oczywiście, potrzebne są pieniądze, dlatego będziemy myśleć, skąd je wziąć - mówi włodarz.

Ta adaptacja ma i tak dotyczyć tylko części budynku.

Jeśli będziemy robić remont, to obejmie parter i pierwsze piętro, tam uda się wydzielić cztery nowe sale lekcyjne, na przykład laboratorium chemiczne - informuje Marek Charzewski.

Na poddaszu nadal funkcjonować mają miejsca noclegowe, jak mówi burmistrz, „na wyjątkowe sytuacje”. A to dlatego, że nie ma tam oddzielnego wejścia, ewentualni lokatorzy, nawet jeśli zatrzymają się tylko na chwilę, musieliby przechodzić przez szkołę.

Dlatego nie przewidujemy tam noclegów, jak było to w przypadku schroniska, tylko pomieszczenia wykorzystywane na krótko, w nagłych wypadkach - tłumaczy Marek Charzewski.

Sprawa się jednak strasznie ślimaczy. Przede wszystkim z uwagi na konieczność poniesienia wydatków. Sytuacja dziwi jednego z radnych, który przez lata postulował o wygaszenie działalności schroniska. Widział w nim tylko skarbonkę, do której wrzucane były publiczne pieniądze.

Przed likwidacją Szkolnego Schroniska Młodzieżowego dokładaliśmy z budżetu miasta ok. 100-140 tys. zł rocznie do jego bieżącego funkcjonowania. Przez prawie dwa lata od zamknięcia obiektu można było wygospodarować potrzebne pieniądze na potrzeby adaptacji dla szkoły - uważa radny Jacek Markowski, zaskoczony tym, że do tej pory nic w nieczynnym obiekcie się nie dzieje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto