Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Malborku z oddziałem covidowym czy bez? Kierownictwo woli powiększyć internę

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Sytuacja epidemiczna w województwie pomorskim sprawia, że w szpitalu w Malborku musi nastąpić reorganizacja. Teraz tylko jest kwestia tego, czy powstanie oddział do leczenia pacjentów z COVID-19, czy nie.

W ubiegłym tygodniu wojewoda pomorski wydał decyzję, którą nakazał utworzenie w szpitalu w Malborku 18 miejsc do leczenia pacjentów z potwierdzonym zakażeniem. W praktyce, jak mówił nam prezes Powiatowego Centrum Zdrowia, oznaczałoby to stworzenie nowego oddziału covidowego. Bo tylko takie rozwiązanie miałoby sens, a nie zapewnienie miejsc w kilku punktach w lecznicy.

Kierownictwo PCZ odwołało się od decyzji wojewody, ale nie podważając jej istoty, tylko zbyt krótki czas na realizację.

Sytuacja jest jednak dynamiczna. Okazało się, że w całości w jednoimienną placówkę ma przekształcić się szpital w Tczewie. Decyzja zapadła podczas poniedziałkowego (19 października) posiedzenia sztabu kryzysowego przy wojewodzie pomorskim. O godzinie 15 zostały wstrzymane planowane przyjęcia, a pacjenci internistyczni trafią do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku oraz innych placówek.

Funkcjonowanie szpitala covidowego w bliskiej odległości od Malborka trochę zmienia postać rzeczy.

Dlatego w poniedziałek złożyliśmy zapytanie do pana wojewody, czy nie byłoby racjonalne, żebyśmy zamiast tworzyć 18 łóżek do leczenia pacjentów z COVID, rozszerzyli internę o 20 czy o ponad 20 łóżek. Zwłaszcza że w szpitalu w Tczewie jest aż 60-łóżkowy oddział wewnętrzny. Gdzieś tych pacjentów trzeba przenieść. Tak samo jak ze szpitala w Starogardzie Gdańskim - mówi Paweł Chodyniak, prezes PCZ w Malborku.

W oczekiwaniu na odpowiedź i tak trwają przygotowania do powiększenia interny bądź utworzenia oddziału covidowego w Malborku. Będzie się to wiązało z przenosinami oddziału pediatrii z głównego budynku na parter budynku, w którym mieści się administracja szpitala. Pracownicy administracyjni, ratownictwa medycznego i transportu medycznego zostaną przeniesieni do wynajętego obiektu w pobliżu szpitala.

- Tak czy tak, oddział dziecięcy będziemy przenosić. W tym tygodniu wyprowadzimy administrację i rozpoczniemy niewielkie remonty. Pediatria zajmie cały parter - wyjaśnia Paweł Chodyniak.

Gdyby jednak okazało się, że ma powstać oddział covidowy, na pewno będzie brakowało sprzętu, konkretnie respiratorów stacjonarnych. Kierownictwo malborskiej spółki spodziewa się, że bez problemu można by je pozyskać za pośrednictwem wojewody. Gorzej może być z zapewnieniem personelu medycznego.

Co prawda, jesteśmy po wstępnych rozmowach. Wydaje się, że dwóch lekarzy udałoby się namówić do współpracy - dodaje prezes Chodyniak.

Przypomnijmy, że wcześniej Powiatowe Centrum Zdrowia otrzymało inną decyzję wojewody pomorskiego, nakazującą stworzenie 10 miejsc do obserwacji osób z podejrzeniem COVID-19. Rozpoczęła się więc rozbudowa już istniejące covidowej izby przyjęć (obecnie 3 izolatki) do pięciu miejsc. Dodatkowe izolatki powstaną też na oddziałach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto