Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Tak dla In Vitro" w Malborku. Parlamentarzystki Koalicji Obywatelskiej zbierały podpisy pod projektem ustawy

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Posłanki i europosłanka Koalicji Obywatelskiej odwiedziły Malbork w poniedziałek (23 stycznia), by zbierać podpisy pod projektem ustawy „TAK dla In Vitro”. Miasto znalazło się na ich trasie z Nowego Dworu Gdańskiego do Elbląga.

Pomysłodawcy akcji, z europosłanką Ewą Kopacz (KO) na czele, na stronie internetowej poświęconej projektowi przypominają, że niepłodność to postępująca choroba cywilizacyjna, sklasyfikowana tak przez WHO (Światowa Organizacja Zdrowia).

- Leczenie niepłodności jest bardzo złożone i dotyczy kompleksowej diagnostyki. Niestety, metody leczenia niepłodności, takie jak zapłodnienie pozaustrojowe (IVF, inaczej in vitro) nie są objęte rządowym finansowaniem. Dzieje się to ze szkodą dla pacjentów, społeczeństwa i naszego państwa. Między innymi z tego powodu dostępność w Polsce do leczenia niepłodności jest oceniana jako jedna z najniższych spośród wszystkich krajów Europy – można przeczytać na stronie www.takdlainvitro.pl.

500 mln zł rocznie w budżecie państwa na in vitro

Projekt ustawy ma charakter inicjatywy obywatelskiej, pod którą do końca stycznia 2023 roku musi podpisać się przynajmniej 100 tysięcy osób.

Komitet zebrał już wielokrotność tych 100 tysięcy podpisów – mówiła w Malborku posłanka Barbara Nowacka. - Traktujemy każdy z tych podpisów jako silne zobowiązanie również dla nas, polityków KO, polityków po demokratycznej stronie, że refundacja in vitro będzie jak najszybciej wprowadzona.

Posłanka Agnieszka Pomaska przypomniała, że „PiS zabrało ten program w 2016 roku zaraz po dojściu do władzy”.
- A to jest program, z którego urodziło się ponad 22 tysiące dzieci. To jest program, który powinien być finansowany z budżetu centralnego, który powinien wspierać każdego, kto chce mieć dzieci. I my zrobimy wszystko, żeby ten program przywrócić – dodała.

Agnieszka Pomaska podkreśliła, że „chodzi o wspieranie tych wszystkich, którzy nie mogą mieć dzieci, a bardzo by chcieli, i marzą o tym, żeby skorzystać z procedury in vitro, ale nie mogą tego zrobić, bo to bardzo duże pieniądze”. Dlatego celem inicjatywy ustawodawczej jest co roku zabezpieczanie w budżecie państwa 500 mln zł na in vitro.

Europosłanka Magdalena Adamowicz podała statystyki, z których wynika, że „39 krajów w Europie współfinansuje z budżetów państwa i wspiera tę inicjatywę, w tym większość krajów członkowskich UE”.

Polska należy do nielicznych krajów, które takiej inicjatywy nie wspierają, a wiemy, jaki jest to problem. Ja i moje dwie koleżanki mamy po dwoje dzieci, jesteśmy wielkimi szczęściarami i wiemy, ile radości daje możliwość posiadania dziecka. Tym samym wyobrażamy sobie, jak ciężko, smutno i przykro jest tym, którzy dzieci mieć nie mogą. Dlatego „Tak dla in vitro” - mówiła Magdalena Adamowicz.

Sprzeciwiła się też upokarzaniu i ośmieszaniu już urodzonych dzieci z in vitro, i ich rodziców.
Ja bardzo wspieram wszystkie osoby, które dotyka kampania mowy nienawiści, która w pewny sposób chce wykluczyć ze społeczeństwa te cudowne i tak bardzo oczekiwane dzieci i także ośmieszyć czy upokorzyć rodziców – dodaje Magdalena Adamowicz.

Burmistrz Malborka i starosta malborski za in vitro

Do podpisywania list poparcia dla in vitro zachęcali malborscy samorządowcy.

- W niektórych samorządach bogatszych – w samorządach w dużych miastach, samorządach wojewódzkich udaje się niewielkie środki na to przeznaczyć. Ale ważne jest, żeby również w niewielkich miastach, w gminach wiejskich każdy mieszkaniec mógł z takiego programu skorzystać. Dlatego ważne jest, żeby w budżecie państwa zabezpieczyć środki – mówił Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Włodarz stwierdził, że to szansa dla mieszkańców mniejszych samorządów, również tych z mniejszymi dochodami, których nie stać na opłacanie procedury in vitro.

- Jest kilkaset tysięcy podpisów i nie wyobrażam sobie, żeby Sejm nie zajął się tym tematem – podsumował z kolei Mirosław Czapla, starosta malborski, który przy okazji podzielił się swoją radością w kwestii miejscowej porodówki w Powiatowym Centrum Zdrowia.

Rodzi się tutaj około 700 dzieci rocznie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku i przyszłych latach będzie się jeszcze więcej rodziło. W tym roku już ok. 40 dzieci się urodziło. Myślę, że kobiety, które do nas przychodzą, są bardzo zadowolone – dodał starosta Czapla.

Podczas wizyty w Malborku posłanka Nowacka stwierdziła, że „in vitro nie ma barw politycznych. Jedyną barwą in vitro jest miłość”. Wcześniej w poniedziałek parlamentarzystki odwiedziły Nowy Dwór Gdański, a z Malborka pojechały do Elbląga.

Malbork. Wakacje z politykami. Konfederacja spotkała się z m...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto