Jak wyjaśnia dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku, wezwanie dotyczące tlenku węgla dotarło w sobotę z Szerokiej. Strażacy około godz. 15 udali się do jednego z domów przy tej ulicy. Sprawdzili pomieszczenia przy użyciu specjalistycznego miernika i okazało się, że rzeczywiście to czad jest przyczyną tego, że źle się poczuł mieszkaniec domu. Stwierdzili obecność trującego gazu m.in. w łazience. Mężczyzna był przytomny, ale wymagał pomocy medycznej, został więc przetransportowany ambulansem do malborskiego szpitala.
Strażacy - zgodnie z rutynowymi zasadami postępowania w takich sytuacjach - wyłączyli piecyk gazowy będący przyczyną problemów (tlenek węgla jest nie tylko trujący, ale i palny), przewietrzyli pomieszczenia i udzielili instrukcji, w jaki sposób powinno się użytkować instalacje gazowe. Zakazali również użytkowania piecyka do czasu sprawdzenia go przez kominiarza.
W sobotę strażacy reagowali także w mniej groźnych sytuacjach. Tuż po godz. 10 ugasili poloneza zaparkowanego na ul. Wejhera (zapalił się silnik - nie było osób poszkodowanych), przed godz. 11 uwolnili dwie osoby, które "zacięły się" w windzie wieżowca na Jasnej, gasili też płonący śmietnik na ul. Żeromskiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?