Trzecie spotkanie z burmistrzem Malborka. O kulturze, oświacie i sporcie [ZDJĘCIA]

Spotkanie rozpoczął Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka, który przedstawił statystyki dotyczące szkolnictwa - liczby uczniów zmieniającej się na przestrzeni lat, etatów nauczycielskich, a także przedstawił inwestycje i projekty edukacyjne realizowane przez samorząd - te zrealizowane i będące jeszcze w realizacji.

Mieszkańcy pytali jednak o inne rzeczy. Tomasz Klonowski, prezes Pomezanii Malbork, chciał się dowiedzieć o możliwość zwiększenia w budżecie środków finansowych na pomoc dla stowarzyszeń sportowych. Przypomniał, że wydatki klubów rosną, a pieniądze na dotacje z roku na rok są na podobnym poziomie. Kolejna prośba dotyczyła możliwości użyczenia autobusów MZK na potrzeby transportu piłkarzy na mecze w innych miastach oraz interwencji w sprawie nieodpłatnego udostępnienia hal sportowych w okresie zimowym.

Burmistrz Andrzej Rychłowski przyznał, że zdaje sobie sprawę, że potrzeby klubów sportowych są większe niż środki zabezpieczane w budżecie. Zapowiedział, że po głównym konkursie dla stowarzyszeń (ma być ogłoszony 10 stycznia) i rozstrzygnięciu go (dotacje mają być znane do końca stycznia) zorganizowany zostanie dodatkowy konkurs, z którego będzie można jeszcze pozyskać pieniądze na działalność sportową.
Burmistrz zapowiedział też pomoc w rozmowach ze spółką MZK (jak przypomniał Andrzej Rychłowski, jest to spółka prawa handlowego, która musi się liczyć z rachunkiem ekonomicznym) i dyrektorami szkół w sprawie ewentualnej pomocy w transporcie i udostępnienia miejsca na piłkarskie treningi.

To co jeszcze mogło zainteresować kibiców piłki nożnej, ale nie tylko, dotyczyło budynku socjalnego na stadionie przy ul. Toruńskiej. Burmistrz zapowiedział, że wiosną br. samorząd zamierza aplikować o środki zewnętrzne, a jesienią być może uda się rozpocząć jakieś prace, ale nie wiadomo w jakiej skali. Wcześniej padła informacja, że ten obiekt może zostać wybudowany w ciągu 3 najbliższych lat.

Przeczytaj też: Niska frekwencja na spotkaniu z burmistrzem Malborka [ZDJĘCIA]

Zobacz też: Listopadowe spotkanie burmistrza Malborka na temat komunikacji [ZDJĘCIA]

Na spotkaniu pojawiło się dwóch przedstawicieli malborskiego Klubu Republikańskiego. Między nimi, a burmistrzem wywiązał się dość długa wymiana zdań, w trakcie której m.in. przekazali oni burmistrzowi mapę wydatków miasta przygotowaną na podstawie budżetu z 2012 roku. Zapoznasz się z nią TUTAJ

Główną propozycją członków Klubu Republikańskiego było szukanie pieniędzy na sport i kulturę w oszczędnościach środków budżetowych przeznaczanych na promocję miasta i Straż Miejską.

Burmistrz odpowiadał, że promocja miasta jest potrzebna do budowania marki Malborka, co przekłada się na wiele dziedzin gospodarki, a Malbork Welcome Center wykonuje, jego zdaniem, świetną pracę, bo o Malborku dużo się mówi i dużo się o nim słyszy.
Nie zgodził się też na ograniczenie środków przeznaczanych na Straż Miejską, bo ona, by dobrze działała, musi być sprawna organizacyjnie i operacyjnie, a okrojenie etatów sprawi, że nie mogłaby funkcjonować, jak dziś (jako przykład burmistrz opowiedział o niedawnym zatrzymaniu przez strażników i policję graficiarzy).

Kolejny z uczestników spotkania stwierdził, że Malbork pompuje balonik pod nazwą „turystyka”, bo chce być postrzegane jako miasto turystyczne, inwestuje w zadania, które nie spełniają swojej roli (jako przykład podał m.in. widownię na wałach von Plauena, odbudowę Szkoły Łacińskiej), a nie przekłada się to wcale na potrzeby zwykłych mieszkańców.

Burmistrz stwierdził, że widownia spełnia swoją rolę, ale ostatnio tylko z powodów technicznych (inwestycja kolejowa na ul. Parkowej) nie była wykorzystywana.

Wymiana zdań była długa i wielowątkowa, ale spotkanie z mieszkańcami zakończyło się wypowiedzią Andrzeja Rychłowskiego o zrównoważonym rozwoju miasta i mrówczej pracy, często niedocenianej, na rzecz Malborka. Burmistrz życzył każdemu, by przeszedł szkołę życia w formie pełnienia funkcji radnego, dzięki czemu można zapoznać się z finansami miasta i możliwościami przenoszenia środków między działami. Przypomniał, że w ostatnich latach na inwestycje w mieście wydano ok. 100 mln zł, a potrzeb jest ciągle wiele i on zdaje sobie z tego sprawę.

Kolejne spotkanie z mieszkańcami odbędzie się za miesiąc. Temat dyskusji nie jest jeszcze znany.