Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Grunwaldzka w Malborku idzie do remontu. Czy w historycznym Śródmieściu wróci bruk? Mieszkańcy starych kamienic boją się hałasu

Anna Szade
Anna Szade
Urząd Miasta wkrótce ogłosi przetarg na remont ul. Grunwaldzkiej. Co zamiast łat, które wyglądają jak patchwork?
Urząd Miasta wkrótce ogłosi przetarg na remont ul. Grunwaldzkiej. Co zamiast łat, które wyglądają jak patchwork? Radosław Konczyński
Zmotoryzowani w Malborku powinni się ucieszyć. Miasto wkrótce rozpocznie poszukiwania wykonawcy przebudowy ul. Grunwaldzkiej. Zadanie jest dofinansowanie z rządowego Polskiego Ładu. Nowej nawierzchni bali się mieszkańcy starych kamienic, bo magistrat przymierzał się do... ułożenia bruku.

To już pewne, że wkrótce Urząd Miasta Malborka rozpocznie wydawanie pieniędzy otrzymanych z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. W drugim rozdaniu dofinansowana została kontynuacja rewitalizacji Śródmieścia. Projekt zakłada przebudowę ul. Grunwaldzkiej oraz uporządkowanie podwórek na zapleczu. Wartość w 2022 r. szacowana była na 2 980 000 zł przy dofinansowaniu w wysokości 2 682 000 zł.

Remont ul. Grunwaldzkiej w Malborku. Co będzie robione?

Na pierwszy ogień pójdzie remont ul. Grunwaldzkiej.

- Przygotowujemy przetarg na to zadanie, obejmujące odcinek od skrzyżowania z ul. 17 Marca do skrzyżowania z ul. Jagiellońską – słyszymy od Józefa Barnasia, wiceburmistrza Malborka.

Roboty obejmą nie tylko jezdnię, która wygląda trochę jak patchwork, z tylu składa się łat. Gdy nawierzchnia zostanie już zerwana, wymienione zostaną też podziemne instalacje. Tam akurat cały czas działa jeszcze poniemiecka kanalizacja piętrowa z początku XX wieku. To betonowe rury z dwoma otworami: większym, górnym odprowadzane są wody deszczowe, a dolnym, który jest mniejszy, płyną ścieki. System działa już ponad sto lat, więc czas na zmiany.

Śródmieście bez bruku. Jest decyzja władz

Jak się dowiedzieliśmy, władze miasta zdecydowały w końcu, jaka będzie nowa nawierzchnia. Od lat ścierały się dwa rozwiązania: albo asfalt, albo bruk, bo wiadomo, że miasto było kiedyś całe wybrukowane. Mieszkańcy po ogłoszeniu pomysłu przywrócenia historycznych kamieni byli gotowi pisać petycje, obawiając się i hałasu, i drgań.
- Zdrowy rozsądek nakazuje zostawić asfalt – usłyszeliśmy od wiceburmistrza Jana Tadeusza Wilka.

Co ostatecznie o tym przesądziło?

Nie stać by nas było na wykonanie odpowiedniej konstrukcji drogi i ułożenie bruku. Firm, które się w tym specjalizują, jest niewiele, więc ich usługi są drogie – tłumaczy z kolei wiceburmistrz Józef Barnaś.

Ale to nie jedyne powody. Chodziło też o szkody, jakie mogłoby wywołać ułożenie kamiennej nawierzchni.

- Nie można zrobić czegoś, co mogłoby zepsuć drugą rzecz, a takie zagrożenie istniałoby dla stojących przy ul. Grunwaldzkiej budynków. Mają takie fundamenty, że mogłyby zostać naruszone przez drgania wywołane przez większe samochody – wyjaśnia Józef Barnaś.

„Wypchnąć” stamtąd takiego ruchu całkowicie się nie da, bo w pobliżu jest jednostka wojskowa, dla której to droga dojazdowa.

Na nową nawierzchnię mogą liczyć również piesi, bo ułożone też zostaną nowe chodniki. W niedalekiej przyszłości nowy wygląd zyska więc spory fragment tej części miasta, bo prócz tego trwa procedura wyłaniania wykonawcy modernizacji pobliskiego skweru „z czołgiem”. Metamorfoza pl. 3 Maja ma kosztować ponad 2 mln zł.

PRZECZYTAJ TEŻ: Plac z "czołgiem" w Malborku przejdzie metamorfozę? Oferty od firm w drugim przetargu nastrajają optymistycznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto