Wyłudzenia metodą "na wnuczka" czy "na policjanta" - to już znamy. Niedawno było nawet głośno o sposobie "na pracownika sanepidu", który przychodzi zdezynfekować mieszkanie. Oczywiście, to nieprawda! Służby sanitarne nie odwiedzają ludzi w domach.
Teraz pojawiła się nowa metoda - "na terytorialsa".
- Korzystając z trudnej sytuacji panującej w całym kraju, oszuści postanowili podać się za żołnierzy WOT. Do próby wyłudzenia pieniędzy doszło w ostatnich dniach w Zabrzu. Oszust zadzwonił do starszej osoby, prosząc o pieniądze, za które rzekomo miał zrobić zakupy. Na szczęście przebywająca w domu kobieta zorientowała się, że to może być próba oszustwa i skontaktowała się z koordynatorem ds. wsparcia w brygadzie OT, który się nią opiekuje - informuje Maciej Szalbierz z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. kpt. mar. Adama Dedio.
Apelujemy, aby zachować czujność, ponieważ nawet w tak trudnych czasach nie dla wszystkich ludzi uczciwość i wzajemne wsparcie mają jakąkolwiek wartość.
Jak wiadomo, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach walki z koronawirusem udzielają wsparcia kombatantom, osobom starszym i przebywającym w kwarantannie. Działania prowadzone są w ramach operacji „Odporna wiosna”, a zadania terytorialsów obejmują między innymi dostawy żywności i leków, w tym robienie zakupów.
- Kombatanci, nad którymi 7 PBOT sprawuje opiekę, zostali dokładnie poinformowani, w jaki sposób żołnierze gdańskiej brygady będą się z nimi kontaktować. Niezwykle istotny jest fakt, że każdy z kombatantów zna osobiście swojego opiekuna. Każdy przypadek próby wyłudzenia będzie zgłaszany do koordynatora wsparcia w 7 PBOT, a następnie na policję - ostrzega Maciej Szalbierz.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?