Błękitni Stare Pole zagrali w składzie: Klein - Tryba, Orłowski (27 Wiśniewski (50 Zielonka)), Maciej Rychlik, Marcin Rychlik, Karlak (70 Jędrzejewski), Bykowski, Buć, Kurek, Wrona, Maszkowski (15 Wiedeński).
Piłkarze Błękitnych Stare Pole jak najszybciej będą chcieli zapomnieć o pierwszej połowie meczu z Rodłem Kwidzyn. Już po pół godzinie przegrywali 0:3. Pomimo kilku dogodnych okazji w meczu nie udało im się zdobyć nawet honorowej bramki.
- Nasi piłkarze jeszcze nie zdążyli się dobrze ustawić, a już padły bramki - opowiada Józef Osnowski, kierownik Błękitnych Stare Pole. - Do Tadka Kleina nie można mieć pretensji, bo stanął w bramce po dwóch tygodniach przerwy w treningach spowodowanej kontuzją i jeszcze "wyciągnął" kilka piłek. Zawiedli obrońcy. W drugiej połowie nasza gra wyglądała lepiej. Zdobyliśmy prawidłowo gola, ale sędzia go nie uznał. Uważam, że należał nam się także rzut karny, ale i tym razem sędzia miał inne zdanie. Myślę, że spokojnie w drugiej połowie mogliśmy doprowadzić do remisu 3:3. Niestety, przegraliśmy, ale nadal utrzymujemy 7 miejsce w tabeli.
W następnej kolejce Błękitnych czeka trudny mecz w Pelplinie z wiceliderem tabeli - Centrum.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
