V liga. Błękitni Stare Pole z cennym zwycięstwem nad rezerwami Raduni Stężyca

To dla Błękitnych był bardzo ważny mecz pod względem psychologicznym. Po dwóch zwycięstwach drużyna trenera Piotra Rucińskiego odnotowała dwie porażki. W niedzielnym spotkaniu potrzebowała punktów, żeby nie wpaść w „dołek” albo raczej w „dołeczek”, bo to jednak wciąż wstępna faza rozgrywek.

Zespół Raduni II składa się głównie z młodych zawodników, wspieranych kilkoma piłkarzami z szerokiej kadry pierwszej drużyny grającej w II lidze. Przed spotkaniem w Starym Polu rezerwy miały 9 pkt. Dzięki zwycięstwu Błękitni zrównali się z nimi punktami.

Jedyna bramka padła w 14 minucie.
- Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od jednego z naszych zawodników, wyskoczył do niej Mariusz Borowiecki i głową zdobył bramkę. Prawdę powiedziawszy, do przerwy mogliśmy prowadzić nawet 3:0. W drugiej połowie przeciwnik mocno ruszył, było ciężko, ale udało się „dowieźć” wynik do końca – opowiada Józef Osnowski, kierownik klubu ze Starego Pola.

Błękitni: Malewski – Pinkus (65 Jagodziński), Lepczak (63 Drewek), Kaszubowski, Kurek – Oleś (85 Rogowski), Borowiecki, Misarko, Górak (54 Rękawek), Piotrowski – Grabowski.

Błękitni zajmują 5 miejsce z 9 pkt, ale to dopiero początek ligi, więc różnice w tabeli są niewielkie. Nad czternastym zespołem staropolanie mają 3 punkty przewagi. W szóstej kolejce staną przed dużą szansą na powiększeniem dorobku, bo zagrają na wyjeździe z Victorią Kaliska, która do tej pory przegrała wszystkie mecze. Wcześniej, w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski, zespół ze Starego Pola zmierzy się w Mikołajkach Pomorskich z B-klasową Amatorką.