Delta Miłoradz grała w składzie: Kędzierski - Ulkowski (75 Kaszuba), Jurczyk, Kowalczyk, Pogorzelski, Kłodda, Chmielewicz, Modrzejewski, Grzębski, Lenkiewicz, Jeż (60 Zawicki).
Delta objęła prowadzenie w samej końcówce pierwszej połowy meczu. Gola z rzutu wolnego strzelił Dawid Jurczyk. Bramka padła w momencie, gdy miłoradzanie grali już w osłabieniu. W 37 minucie spotkania Dariusz Kłodda za dwie żółte kartki zobaczył czerwoną.
Po zmianie stron goście szybko wyszli na prowadzenie 3:1. Gola kontaktowego w 75 minucie zdobył Mateusz Pogorzelski. Czwarta bramka dla gości padła na dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
- Przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Mogliśmy go rozstrzygnąć na swoją korzyść już w pierwszej połowie - mówi Tadeusz Majewski, prezes Delty Miłoradz. - Niestety, gdy nie wykorzystuje się stuprocentowych okazji, nie strzela się z pięciu metrów do bramki, to meczu się nie wygra. Jedynym pozytywem jest to, że pomimo gry w dziesięciu chłopacy do ostatniej sekundy grali niezwykle ambitnie. W samej koncówce mogliśmy strzelić kilka goli. Jeśli chodzi o sam styl gry, to jest jeszcze dużo do poprawienia, ale wiem, że w końcu wszystko zaskoczy i zaczniemy zdobywać punkty.
W następnej kolejce Delta Miłoradz zagra na wyjeździe z Radunią Stężyca. Mecz odbędzie się 21 września o godz. 11.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?