Pomezania: Dębowski - Wilk (65 Kielar), K. Jabłoński, Jeleń, Owsianik - Sobieraj, Gdela (52 Konwa), Jurczyk (46 Rychlik), Ziemak, Dryjas (46 Truszczyński) - Daukszys.
Jurand: O. Galeniewski - A. Galeniewski, Brzezicki, P. Jabłoński, Kondys - Jagielski, Szuprytowski, Szyszka, Szyszko - Borowski, Mazur.
Miejsca obu zespołów w tabeli wyraźnie wskazywały, kto jest faworytem, ale jak to się mówi: derby rządzą się swoimi prawami. Tylko że nie tym razem. Pomezania od początku do końca kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń.
- Graliśmy z liderem i zespołem naprawdę lepszym, więc tutaj naprawdę trzeba oddać szacunek przeciwnikowi. Samo życie - mówi Wojciech Barnat, trener Juranda.
Do przerwy malborczycy prowadzili 3:0 po dwóch bramkach Piotra Sobieraja (15, 35) i golu Tomasza Owsianika (17) wracającego do składu po chorobie. W drugiej połowie Pomezania nadal wyraźnie przeważała, czego efektem były kolejne trafienia: Sławomira Ziemaka (50), Patryka Truszczyńskiego (75), Piotra Sobieraja (80) i Łukasza Konwy (85).
Dorobek gości mógł być jeszcze większy, gdyby nie kilka udanych interwencji Oskara Galeniewskiego w bramce Juranda. Gospodarze mieli natomiast 2-3 okazje do strzelenia honorowego gola - zmarnowali sytuację sam na sam oraz rzut wolny pośredni z 7 metrów.
- Mieliśmy zdecydowaną przewagę i wygraliśmy zasłużenie - krótko podsumowuje Przemysław Marusa, trener Pomezanii.
Malborczycy (32 pkt) wrócili na 1 miejsce w tabeli i o jeden punkt wyprzedzają Grom Nowy Staw i Gwiazdę Karsin. Za tydzień czekają ich kolejne derby - z Błękitnymi Stare Pole. Na prośbę staropolan mecz odbędzie się na ich boisku, a nie w Malborku.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?