Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. Pomezania Malbork - Grom Nowy Staw 2:1 [WIDEO]

Radosław Konczyński
Malborczycy w sobotni wieczór dopisali sobie na konto ważne trzy punkty po derbowym spotkaniu z Gromem w 17 kolejce V ligi. Drużyny zagrały przy sztucznym oświetleniu na boisku ze sztuczną murawą przy ul. Toruńskiej.

Pomezania: Skopiak - Wilk, Jeleń, Cicherski, Jabłoński (46 Owsianik) - Dryjas, Galeniewski (75 Ratajczyk), Rychlik, Daukszys, Kobyliński (89 Truszczyński) - Sobieraj.
Grom: Rutkowski - Sierac (78 Knopik), Witek, Potoczek, Błaszczak, Masztaler, Drewek, Pietrzkiewicz, Kępka, Miecznik, Grabowski.

Obejrzyj fragmenty drugiej połowy derbów między Pomezanią a Gromem:

Gospodarze objęli prowadzenie w 25 minucie po rzucie karnym wykorzystanym przez Adama Cicherskiego. Wcześniej w polu karnym sfaulowany został Kamil Dryjas, któremu ładną piłkę za plecy obrońców rzucił Patryk Galeniewski.

Pierwsza połowa była dosyć wyrównana, ale po przerwie zarysowała się już wyraźna przewaga Pomezanii. Napór na bramkę Gromu przyniósł efekt w 65 minucie, kiedy Dryjas posłał z lewej strony płaską piłkę w pole karne, a tam dobrze znalazł się Mateusz Kobyliński, z bliskiej odległości strzelając nie do obrony.

- W drugiej połowie dominowaliśmy, stuprocentowych sytuacji nie wykorzystali jeszcze Kamil Dryjas i Piotr Sobieraj. Przy takich szansach piłka musi wpaść do bramki - mówi Przemysław Marusa, szkoleniowiec Pomezanii.

Nowostawianie zwietrzyli z kolei swoją szansę w końcówce meczu, kiedy sędzia podyktował dla nich rzut karny. W 85 minucie Tomasz Grabowski spokojnie kopnął piłkę do bramki, myląc Dominika Skopiaka.

- To był fajny mecz, prowadzony w żywym tempie na dobrym piątoligowym poziomie. Szkoda tych straconych punktów, ale cieszy fakt, że moi zawodnicy walczyli do końca o dobry wynik. Może zabrakło trochę doświadczenia - mówi Marek Kwiatkowski, trener Gromu.

- Cieszą te 3 punkty, zwłaszcza że był to mecz z tych trudnych gatunkowo. Derby, poza tym nam nie poszło w inauguracyjnym spotkaniu, a Grom przyjeżdżał do nas po okazałym zwycięstwie nad Jurandem. Dlatego należą się słowa uznania naszym chłopakom, jak również kibicom za to, że tak licznie przybyli na to spotkanie - podsumowuje Przemysław Marusa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto