V liga. Pomezania Malbork trenuje już od ponad tygodnia. Frekwencja dopisuje, jest nowy obrońca

Pomezania w cuglach wygrała rundę jesienną w drugiej grupie V ligi, ale w Malborku nikt nie zamierza dzielić skóry na niedźwiedziu, pomimo odniesionych aż 16 zwycięstw i 1 remisu. Nieco inne zdanie mają w Powiślu Dzierzgoń, które po pierwszej części rozgrywek jest wiceliderem i jeszcze może zagrozić malborczykom. 8 punktów straty to nie jest przepaść.

- Będziemy grać tak, żeby zająć jak najwyższe miejsce. Wiadomo, że Pomezania jest poza zasięgiem. Widać, że są „napompowani”, robią dobrą robotę i powinno im pójść z rozpędu - powiedział nam Krzysztof Mamczarz, prezes dzierzgońskiego Powiśla.

Pomezania treningi po przerwie świąteczno-noworocznej rozpoczęła już 4 stycznia. Trener Paweł Budziwojski jest zwolennikiem długiego okresu przygotowawczego w czasie zimy. To prawdziwe ładowanie akumulatorów, które powinno wystarczyć na długo. Obecnie drużyna trenuje cztery razy w tygodniu.

W poniedziałek mamy zajęcia crossfitowe z trenerem przygotowania motorycznego, we wtorek i czwartek są treningi wytrzymałościowe, ale z piłkami, a w środę zajęcia typowo piłkarskie jako dodatkowe dla chętnych, ale i tak przychodzą wszyscy - mówi Paweł Budziwojski.

Razem z pierwszym zespołem trenują najbardziej utalentowani juniorzy zgodnie z ideą, by młodzieży z akademii Pomezanii dawać się ogrywać z seniorami. Łącznie z bramkarzami w zajęciach bierze udział 25 zawodników.
- To naprawdę bardzo fajna frekwencja - cieszy się trener malborczyków.

W tej grupie jest jeden testowany piłkarz, który prawdopodobnie dołączy do Pomezanii w rundzie wiosennej. W powiecie nie jest anonimową postacią, bo znają go kibice w pobliskim Nowym Stawie. Chodzi o Kacpra Rapińczuka, bocznego obrońcę, który grał w IV-ligowym Gromie. Na razie nie słychać, by szykowały się kolejne nabytki.
- Jak już wcześniej mówiłem, nie jestem zwolennikiem robienia spędu i transferów na siłę. Nie ma sensu tego robić, skoro chłopaki pokazali jesienią, na co ich stać - dodaje Paweł Budziwojski.

W najbliższą sobotę (15 stycznia) malborczycy rozpoczynają serię meczów kontrolnych. Zagrają w Pruszczu Gdańskim z IV-ligowymi Czarnymi.

We wtorek (11 stycznia) okres przygotowawczy rozpoczęli Błękitni Stare Pole pod wodzą nowego trenera, który zmienił się tuż po zakończeniu rundy jesiennej. Drużynę prowadzi Maciej Rogowski, który jesienią występował na murawie. Piotr Ruciński objął Powiśle Dzierzgoń.
Błękitni mieli w sobotę zagrać z IV-ligową Concordią Elbląg, ale pojawił się problem z boiskiem, więc nie wiadomo, czy mecz dojdzie do skutku.