Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. Pomezania Malbork - Żuławy Nowy Dwór Gd. 0:1 (0:1)

red
Żuławy wygrały z Pomezanią w Malborku
Żuławy wygrały z Pomezanią w Malborku Radosław Konczyński
Kibiców malborskiej Pomezanii zmroziło w piątkowy wieczór - i nie chodzi o niską temperaturę, ale o wynik meczu w Malborku. Po ostatnim gwizdku ze zwycięstwa cieszyli się gracze Żuław Nowy Dwór Gdański. Bohaterem nowodworzan został Patryk Smarż.

Pierwsze minuty mogły wskazywać na to, że gospodarze zdominują rywala i bramki będą tylko kwestią czasu. W tym okresie gry nowodworzanie wiele zawdzięczali doświadczonemu Jarosławowi Talikowi, który trzykrotnie wyratował swój zespół z opresji.

W 9 minucie akcja Pomezanii z prawej strony boiska. Patryk Galeniewski znakomicie podał w pole karne do Karola Szostka, a ten uderzył mocno z ostrego kąta. Talik był dobrze ustawiony przy krótkim słupku i odbił piłkę. W 11 minucie Szostek z prawej strony dośrodkował w pole karne, ale znowu bramkarz Żuław w dobrym stylu obronił, tym razem uderzenie głową Piotra Sobieraja. W kolejnej akcji Sobieraj strzela z lewej strony z ostrego kąta - Talik broni.

Bramka decydująca o losach meczu padła w 33 minucie
. Po akcji Żuław prawą stroną dośrodkowanie bezkarnie przeszło wzdłuż pola karnego. Tego podania nie przeciął żaden z malborczyków, dzięki czemu podłączający się do akcji ofensywnej obrońca Patryk Smarż mógł przyjąć piłkę i przymierzyć przy słupku.

Od momentu utraty gola prysła przewaga Pomezanii, spotkanie się wyrównało, ale do przerwy wynik się nie zmienił. Jeśli za pierwszą połowę można by było wyróżnić Jarosława Talika, to taka sama ocena należy się bramkarzowi gospodarzy. Dominik Skopiak dwukrotnie obronił uderzenia w sytuacjach sam na sam z zawodnikami Żuław.

W drugiej połowie piłkarze nie rozgrzali nielicznych kibiców. Jedyną groźną akcją Żuław był w zasadzie strzał Mateusza Gruszewskiego w 63 minucie, znów obroniony przez Skopiaka. Próby zmiany rezultatu przez malborczyków sprowadzały się do licznych dośrodkowań z obu skrzydeł, które nie przyniosły żadnego skutku. Miejscowi razili niedokładnością również w rozgrywaniu piłki po ziemi.

Była to trzecia porażka Pomezanii (25 pkt) w tym sezonie. Podopieczni trenera Przemysława Marusy mają na koncie 8 zwycięstw i 1 remis. Natomiast Żuławy dzięki piątkowej wygranej powiększyli dorobek do 19 pkt.

12 kolejka V ligi, Pomezania - Żuławy 0:1 (0:1)

Pomezania: Skopiak – Wilk, Jabłoński, Jeleń, Owsianik – Sobieraj, Daukszys, Rychlik (56 Wojtysiak), Gdela (66 Jurczyk), P. Galeniewski (46 Dryjas) – Szostek (74 Konwa).

Żuławy: Talik - P. Smarż, P. Wójcik (67 Kruczkowski) , Szwec, D. Wójcik – Domagała, Piechnik, M. Gruszewski, Koller, Boniecki (83 Suchecki) – Złoty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto