Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. Pomezania rozgromiła Juranda. Goście przez 70 minut grali w dziesięciu

Radosław Konczyński
W meczu 25 kolejki V ligi malborska Pomezania pokonała u siebie Juranda Lasowice Wielkie 8:0 (5:0). Gra gości posypała się ok. 20 minuty, gdy stracili pierwszego gola z karnego. Chwilę później stracili też zawodnika po czerwonej kartce i od tej pory nie byli w stanie nawiązać walki z gospodarzami.

Zobacz część bramek dla Pomezanii (numer 1, 4, 7 i 8):

Trudno przewidzieć, jakim wynikiem skończyłoby się to spotkanie, gdyby nie rzut karny podyktowany dla Pomezanii w 19 minucie. Do momentu podyktowania "jedenastki" pojedynek był całkiem wyrównany. Sędzia przyznał karnego malborczykom za odepchnięcie Łukasza Konwy w "szesnastce". Goście protestowali, że przewinienie nie kwalifikowało się do wskazania na 11 metr, ale decyzja zapadła, a Adam Cicherski w 20 minucie wykorzystał okazję.

Chwilę później po drugiej stronie boiska zagrożenie stworzyli lasowiczanie i też domagali się rzutu karnego - najpierw za popchnięcie, a potem - ich zdaniem - zagranie ręką przez któregoś z malborczyków. Piłka opuściła pole karne, Paweł Jabłoński faulem powstrzymał kontrę Pomezanii i... wyleciał z boiska z czerwoną kartką (o co goście też mieli pretensje). Od 22 minuty Jurand grał w osłabieniu, a po raz pierwszy skutki odczuł już trzy minuty później. Mateusz Pietrzyk po akcji lewym skrzydłem dośrodkował do Piotra Sobieraja, który z uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Krzysztofa Hyza.

W tym momencie było już po emocjach. Do przerwy jeszcze dwie bramki z bliskiej odległości zdobył Sobieraj - w 31 i 41 minucie (asysty Kamila Dryjasa i Piotra Wilka). W doliczonym czasie gry na 5:0 podwyższył Łukasz Konwa (asysta Daukszysa), który w sytuacji sam na sam minął Hyza i strzelił do pustej bramki.

Po przerwie osłabiony Jurand dał się zamknąć na swojej połowie, a gospodarze jeszcze trzykrotnie wpisywali się na listę strzelców: w 53 minucie Micheasz Maciąg głową (dośrodkowanie Wilka z wolnego), 76 - Wilk z wolnego z ok. 30 metrów, 80 - Mateusz Kobyliński w zamieszaniu podbramkowym.

Przy lepszej skuteczności podopieczni Przemysława Marusy mogli pokonać drużynę trenera Tomasza Mazurka wynikiem dwucyfrowym.

Pomezania Malbork - Jurand Lasowice Wielkie 8:0 (5:0)

Bramki: Piotr Sobieraj 3 (25, 31, 41), Adam Cicherski (20), Łukasz Konwa (45+1), Micheasz Maciąg (53), Piotr Wilk (76), Mateusz Kobyliński (80).

Pomezania: Kacprowicz - Wilk, Cicherski, Kamil Jabłoński, Owsianik - Pietrzyk, Daukszys (46 Maciąg), Rychlik (46 Jurczyk), Dryjas (46 Kobyliński) - Konwa, Sobieraj (77 Galeniewski).

Jurand: Hyz - Brzezicki, Tryba, Paweł Jabłoński, Wesołowski - Majka, Geisler, Wilczewski, Szyszka - Wróblewski (60 Mazur), Kępka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto