Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czwartek decyzja w sprawie Muzeum Malborka. Część radnych chce dodatkowych wyjaśnień

Jacek Skrobisz
Fot. Paweł Sekida
W czwartek Rada Miasta zdecyduje, czy powoła do życia Muzeum Malborka. Część radnych ma jeszcze wątpliwości co do jego funkcjonowania.

Rozmowy o powołaniu Muzeum Malborka, które uzupełniałoby ofertę turystyczną, jaką dysponuje Muzeum Zamkowe, trwają od lat, ale na słowach się zawsze kończyło. Wiele wskazuje na to, że tym razem instytucja, która ma promować historię miasta, a nie samego zamku, powstanie... o ile zostaną wyjaśnione detale.

- Oczywiście jesteśmy za powstaniem muzeum, ale muszą zostać jeszcze doprecyzowane pewne kwestie - mówi Zbigniew Kowalski, członek mającego większość w radzie Klubu Radnych Porozumienie Obywatelskie. - Chcemy zapisać w uchwale, że siedzibą muzeum jest Ratusz Staromiejski, bo będzie to karta przetargowa dla późniejszego starania się o pieniądze zewnętrzne na remont obiektu. Nie wszyscy są jeszcze przekonani, czy na początku potrzebne są dwie zatrudnione osoby na pół etatu. Są wątpliwości co do wysokości wynagrodzenia dla dyrektora i kosztów funkcjonowania muzeum.

Podobne wątpliwości radni mieli już miesiąc temu, gdy projekt uchwały stawał na obradach samorządu. Wówczas na wniosek Komisji Oświaty, Kultury i Sportu temat muzeum odsunięto w czasie. To zbulwersowało burmistrza.
- Ja wiem, że jednym nonszalanckim podniesieniem ręki łatwo się niszczy cudzą pracę, rok cudzej pracy, nie robiąc samemu w tym kierunku nic - mówił wówczas do radnych Marek Charzewski.

Burmistrz chce, by muzeum rozpoczęło działalność w budynku po Malbork Welcome Center przy ul. Kościuszki, a więc w samym centrum. Dziś mieści się tam Wydział Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta, ale też punkt informacyjny o środkach unijnych i Centrum Organizacji Pozarządowych. Magistrat szacuje na ok. 180 tys. zł. rocznie koszt utrzymania jednego etatu rozłożonego na dwie osoby - dyrektora i kustosza. Później mają być to już dwa pełne etaty. Burmistrz zapowiada, że jeśli uda się wyremontować Ratusz, co wiąże się z wydatkiem kilkunastu milionów złotych, to muzeum zostanie przeniesione.

Radni poprosili o więcej czasu do namysłu w sprawie utworzenia muzeum także z powodu niewiedzy, co będzie w nim prezentowane. Fundacja Mater Dei, która zmotywowała burmistrza do działania, zawarła porozumienie z byłymi mieszkańcami Malborka, dziś mieszkającymi w Niemczech, w sprawie przejęcia ich prywatnych zbiorów.

- Dowiedzieliśmy się, że wśród nich jest od 1500 do 2000 fotografii, dokumentacja fotograficzna Malborka, a także różnego rodzaju pamiątki, które udało się schować do kieszeni czy walizek opuszczającym te ziemie - mówi Zbigniew Kowalski. - Ważne jest, by nie było to muzeum upamiętniające tylko historię byłych mieszkańców, ale wszystkie ważne wydarzenia w historii dawnej, ale także tej współczesnej.

***
Z0bacz też:

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto