W Malborku kierowca wózka widłowego wjechał w samochód osobowy. Policja musiała szukać podejrzanego

Sytuacja na ul. Chodkiewicza w Malborku miała miejsce około południa w czwartek (25 maja). Komenda Powiatowa Policji otrzymała zgłoszenie o wózku widłowym, który uderzył w zaparkowane auto. Kierujący sztaplarką oddalił się z miejsca kolizji.

Sprawę pojechali wyjaśnić policjanci ruchu drogowego. Zastali uszkodzonego volkswagena, a świadek wskazał im, w którym kierunku odjechał kierujący wózkiem widłowym.

Funkcjonariusze znaleźli wózek widłowy ze śladami uszkodzeń i ustalili jego kierowcę. Był nim 52-letni mieszkaniec Malborka. Badania przeprowadzone przez policjantów wykazały, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

CZYTAJ TEŻ: Pijany kierowca uszkodził auto zaparkowane na ul. Tczewskiej w Malborku

Dodatkowo po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że 52- latek nie ma prawa jazdy. Jak dodaje oficer prasowy, w przeszłości stracił je za kierowanie pojazdem, będąc w stanie nietrzeźwości.
Wózek widłowy traktowany jest jako pojazd mechaniczny, więc w myśl art. 178a § 1 kodeksu karnego kierowcy może nawet grozić kara do 2 lat więzienia za prowadzenie pod wpływem alkoholu. Przed sądem będzie też odpowiadał za jazdę bez uprawnień.