W powiecie zawierciańskim większość przedszkoli nie uruchomi się od 6 maja

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 6 maja będzie można otwierać żłobki i przedszkola. Będzie trzeba zachować przy tym ścisły reżim sanitarny. Wśród zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego dla przedszkoli i żłobków znalazły się zapisy, że grupa dzieci nie powinna liczyć więcej niż 12 dzieci. W szczególnych przypadkach może to być maksymalnie 14 osób. Ponadto, w placówkach nie powinno być zabawek, których nie da się zdezynfekować. Nie ma obowiązku noszenia maseczek w przedszkolach.

Decyzje o otwarciu takich placówek pozostawiono jednak władzom samorządowym. Większość gmin z powiatu zawierciańskiego już zdecydowała, czy żłobki i przedszkola będą otwarte. Jedną z pierwszych decyzji podjął burmistrz Szczekocin, który zdecydował, że nie ma szans na uruchomienie ich od 6 maja.

- Bezpieczeństwo mieszkańców - w szczególności tych najmłodszych - jest dla mnie najważniejsze. Dlatego podjąłem decyzję że w dniu 6 maja 2020 roku żłobek oraz przedszkole w Szczekocinach nie zostaną otwarte. Wciąż monitoruje sytuacja epidemiologiczna w naszym regionie i od jej rozwoju uzależnione będzie podjęcie decyzji w sprawie otwarcia placówek - tłumaczy Jacek Lipa, burmistrz Szczekocin.

Ponadto, do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Zawierciu skierowane zostało pismo z prośbą o przekazanie szczegółowych wytycznych dotyczących organizacji pracy tych placówek pod względem sanitarnym. Gmina sprawdza także, czy w czasie pandemii koronawirusa rodzice faktycznie potrzebują pomocy żłobka i przedszkola w opiece nad dziećmi.

- Poleciłem aby dyrektor żłobka i przedszkola pozostają w stałym kontakcie ze wszystkimi rodzicami i opiekunami prawnymi dzieci aby monitorować i jak wygląda zapotrzebowanie w kontekście powrotu z dzieci do placówek zapewniam że przed ponownym otwarcie żłobka i przedszkola zostaną podjęte niezbędne kroki by zostały spełnione wszelkie wymogi sanitarne - dodaje Jacek Lipa.

Podobną decyzję podjęło Zawiercie. Po konsultacjach z rodzicami i służbami sanitarnymi władze Zawiercie zadecydowały, że nie otworzą żłobka i przedszkoli. Placówki zostaną zamknięte do 24 maja.

- Przeważający był głos rodziców. Okazało się bowiem, że 92 proc. z nich na własną rękę zapewni opiekę dla dzieci. Po dokonaniu gruntownej analizy bieżącej sytuacji oraz zebraniu opinii i uwag stwierdziliśmy, że stworzenie szczegółowych i bezpiecznych procedur organizowania opieki dla dzieci w przedszkolu i żłobku - w świetle obowiązujących mało precyzyjnych oraz niejasnych przepisów - nie jest możliwe. Ponadto w sytuacji, gdy mamy duży wzrost zachorowalności na COVID-19 w naszym województwie oraz brak na rynku odpowiedniej ilości sprzętu i środków ochronnych, w tej chwili nie ma możliwości zapewnienia bezpiecznego pobytu dzieci i pracowników w przedszkolach i żłobku. Mogą również wystąpić braki kadrowe - zarówno wśród nauczycieli, jak i pracowników obsługi. - mówi Łukasz Konarski, prezydent Zawiercia.

Od 6 maja będzie natomiast otwarte Przedszkole Miejskie nr 1 w Porębie. Dyrekcja placówki wydała zarządzenie, które wprowadza specjalne sanitarne wytyczne. W sali lekcyjnej na 4 metry kwadratowe pomieszczenia może przypadać tylko jedno dziecko. Przedszkolaki mogą uczęszczać na zajęcia tylko gdy są zdrowe. Wprowadzono m.in. dezynfekowanie rąk, obowiązkowy pomiar temperatury dzieci na początku dnia oraz zakaz przynoszenia do przedszkola własnych zabawek.

Na pewno od 6 maja nie ruszy przedszkole w Żarnowcu. Zbierane są informacje w zakresie zapotrzebowania na opiekę przedszkolną w okresie trwającego stanu epidemii. Rodzice wypełniają w tym celu ankiety i wysyłają je mailowo do dyrekcji placówki. Jeśli zainteresowanie pomocą będzie duże, to przedszkole rozpocznie działalność nie wcześniej niż 11 maja.

Deklaracje zbierane są były także od rodziców przedszkolaków uczęszczających do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Ogrodzieńcu. Zdecydowano, że na razie przedszkole nie zostanie uruchomione. Od 6 maja nie będą na pewno działać także przedszkole i oddziały przedszkolne w gminie Łazy.

- Ostateczne decyzje odnoszące się do terminów otwarcia każdej z placówek oświatowych podejmowane będą w uzgodnieniu z dyrektorami, w oparciu o analizy związane z sytuacją epidemiologiczną na terenie gminy, mając przede wszystkim na uwadze zapewnienie bezpieczeństwa dzieci oraz pracowników - czytamy w komunikacie gminy Łazy.

W gminie Pilica funkcjonują trzy placówki zajmujące się najmłodszymi mieszkańcami gminy. Działają w Pilicy, Wierbce oraz Dzwono-Sierbowicach. Na razie gmina nie zdecydowała się na uruchomienie przedszkoli.

- Na pewno nie rozpoczniemy działalności od 6 maja. Wiele uzależnione jest od sytuacji związanej z koronawirusem w powiecie oraz zapotrzebowania na opiekę wśród rodziców. Trzeba także pamiętać, że w gminie mamy wiele rodzin wielopokoleniowych. Z jednej strony mówi się o chronieniu seniorów. Z drugiej przedszkolak wróci do domu, gdzie przebywają także jego dziadkowie i może ich zarazić. To trudna sytuacja - mówi Artur Janosik, burmistrz Pilicy.

W gminie Włodowice funkcjonuje przedszkole we Włodowicach oraz oddziały przedszkolne w Zdowie i Rudnikach. Rodzice nie wykazują na razie zbyt dużego zainteresowania opieką nad dziećmi.

- Na 100 dzieci w przedszkolu we Włodowicach zainteresowanie zgłoszono tylko w przypadku 3 dzieci. W Zdowie i Rudnikach nie zgłoszono natomiast ani jednego dziecka. Na ten moment nie uruchamiamy naszych placówek - mówi Adam Szmukier, wójt gminy Włodowice.

Od poniedziałku, 11 maja, prawdopodobnie zostanie uruchomione przedszkole w Kroczycach. Warto jednak dodać, że w tym przypadku zainteresowanie ze strony rodziców również jest niewielkie. Wstępnie zgłoszono jedynie dwójkę dzieci.

- I nie mamy gwarancji, że te dzieci faktycznie pojawią się w poniedziałek w przedszkolu - podkreśla Stefan Pantak, wójt gminy Kroczyce.