Walentynkowe morsowanie w Malborku. Wieczór zakochanych na Kąpielisku Miejskim

Co łączy morsowanie z miłością? A chociażby endorfina – hormon, który wywołuje uczucie szczęścia, a z nim ściśle związana jest miłość. Z kolei fanki i fani zimnych kąpieli często wspominają, że właśnie endorfiny ciągną ich do tej aktywności, która staje się zamiłowaniem i wielką pasją.

Malborskie Morsy we wtorkowy, wyjątkowy, bo walentynkowy wieczór po raz kolejny pokazały, że kochają spędzać wspólnie czas w zimnej wodzie. Chociaż akurat warunki pogodowe może nie były wymarzone (temperatura powietrza na plusie i Nogat nie najzimniejszy), to humory jak zwykle dopisywały. Nie mogło też zabraknąć akcentów walentynkowych w strojach kąpielowych i muzyki adekwatnej do okoliczności.

Przypomnijmy, że ci, którzy też chcieliby się zakochać w morsowaniu, mogą dołączyć do członków malborskiego stowarzyszenia. I wcale nie trzeba wstępować do tej organizacji pozarządowej, tylko przyjść i spróbować pod okiem już doświadczonych morsów, jak to jest z tymi endorfinami. Spotkania na kąpielisku przy ul. Wileńskiej odbywają się we wtorki i czwartki o godz. 19 oraz niedziele o godz. 11.